TVP pokaże dziś komedię wszech czasów. To uwielbiany polski klasyk

TVP wyemituje słynną komedię

Weekendowe wieczory z dobrym filmem to dla wielu osób już tradycja. Szczególnie obecnie, kiedy sezon programów rozrywkowych dobiegł końca, nie jest takie oczywiste, żeby znaleźć odpowiednią formę rozrywki na piątkową noc w domowym zaciszu. To dlatego stacje telewizyjne emitują produkcje uznawane za kultowe, które każdego roku gromadzą przed odbiornikami tysiące widzów.

I tym razem będziemy mieli do czynienia z seansem, który zapamięta wiele osób. To przede wszystkim dlatego, że tego dnia poinformowano o śmierci aktora, który wykreował główną rolę w tej znanej produkcji. Wiele wskazuje na to, że widzowie podczas dzisiejszej emisji tej słynnej komedii, będą płakać nie tylko ze śmiechu.

Głównego bohatera tej produkcji nie ma już z nami

Stanisław Tym był nie tylko aktorem, ale również satyrykiem. Zasłynął dzięki rolom w wielu kultowych produkcjach, w jednej z nich wystąpił w głównej roli. Napisał wiele sztuk teatralnych oraz skeczy, pisał również felietony dla takich pism jak “Rzeczpospolita”, “Wprost” oraz “Polityka”. Informację o jego śmierci przekazało ostatnie ze wspomnianych.

Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Stanisława Tyma, wielkiej postaci polskiej kultury i mediów. Przez dekady meblował nam zbiorową wyobraźnię i kształtował poczucie humoru — czytamy na łamach pisma.

Aktora widzieliśmy po raz ostatni w marcu tego roku podczas premiery spektaklu “Ciemny grylaż” stworzonego przez “Och-Teatr”. Już wtedy było widać, że Stanisław Tym nie czuje się najlepiej. Musiał być podtrzymywany przez osoby znajdujące się obok.

ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądał Stanisław Tym kilka miesięcy przed śmiercią. Łzy same płyną

"Miś" ponownie ujrzą miliony Polaków

Wydaje się znamienne, że właśnie tego dnia dowiedzieliśmy się o śmierci słynnego aktora. To tego wieczoru Telewizja Polska wyemituje bowiem kultową komedię, w której Stanisław Tym wcielił się w główną rolę. Chodzi o produkcję “Miś” w reżyserii Stanisława Barei, jednego z najbardziej znanych polskich reżyserów. Pierwsza część trylogii o losach Ryszarda Ochódzkiego przyciągnie przed telewizory mnóstwo widzów.

Tego dnia Polacy bardzo późno pójdą spać. To przez godzinę emisji filmu słynnego reżysera, komedię obejrzymy bowiem dopiero o 23:00, a zakończy się ona w środku nocy. Dla miłośników twórczości Stanisława Barei oraz talentu aktorskiego Stanisława Tyma z pewnością nie będzie to przeszkoda.