Trojanowska ujawniła przyczynę śmierci Kotulanki. Wszyscy byli w błędzie
Wielu myli się na temat bezpośredniej przyczyny śmierci Agnieszki Kotulanki. Aktorka zmarła 20 lutego 2018 roku w wieku 62 lat. Jak była więc prawdziwa przyczyna jej śmierci? W najnowszym wywiadzie Izabela Trojanowska wyjawiła całą prawdę o okolicznościach śmierci aktorki.
Postać Agnieszki Kotulanki wzbudzała sympatię
Osobę Agnieszki Kotulanki doskonale kojarzymy przede wszystkim z kultowego serialu “Klan”. Gwiazda przez wiele lat występowała także w teatrze. Pojawiła się również w innych serialach, które skradały serca Polaków, m.in. takich jak “Niania”.
Aktorka odeszła po zmaganiach z chorobą alkoholową, która nie była jednak prawdziwą przyczyną jej śmierci. Głos w sprawie postanowiła zabrać Izabela Trojanowska, która zapamiętała Agnieszkę Kotulankę jako osobę zawsze życzliwą z dużym poczuciem humoru.
Mama Roxie Węgiel nie była zachwycona po ślubie. Nie była w stanie milczeć Jerry z ,,Rancza” zmarł nagle w wieku 42 lat. Przyczyna śmierci mężczyzny nie została ujawniona do dziśTo nie alkohol był bezpośrednią przyczyną śmierci Kotulanki?
Niewielu zna prawdziwe oblicze Agnieszki Sas-Uhrynowskiej - bo tak właśnie brzmiało jej prawdziwe nazwisko. Aktorka wycofała się z życia publicznego na kilka lat przed śmiercią. Okazuje się, że zanim zmarła, przeżyła bolesne rozstanie. Zdaniem Izabeli Trojanowskiej media rozdmuchały tę sprawę i uczyniły z niej historię, której głównym tematem był pogarszający się stan zdrowia Agnieszki Kotulanki.
”Pewnie miało to jakiś wpływ, ale nie to było bezpośrednią przyczyną” - opowiadała Izabela Trojanowska w rozmowie ze Światem Gwiazd. Już wcześniej bliscy aktorki dementowali, że przyczyną śmierci była marskość wątroby.
Co było przyczyną śmierci Agnieszki Kotulanki?
Izabela Trojanowska wyjawiła prawdę o ostatnich momentach życia Agnieszki Kotulanki. Okazuje się, że to krwotoczny udar mózgu został uznany jako bezpośrednia przyczyna śmierci aktorki. Trojanowska i Kotula miały okazję pracować razem na planie serialu „Klan”. Tak piosenkarka zapamiętała aktorkę:
Bardzo pozytywnie, bo te sceny, które z nią grałam, to musiałam bardzo się starać, żeby doskoczyć do jej poziomu. Bardzo, bardzo, ale to bardzo zdolna, fajna, normalna koleżanka. Należała też do niewielu kobiet, które nie mówiły dowcipu od puenty, miała męski umysł - podsumowała Izabela Trojanowska w rozmowie ze Światem Gwiazd.