Jerry z ,,Rancza” zmarł nagle w wieku 42 lat. Przyczyna śmierci mężczyzny nie została ujawniona do dziś
Jeff Butcher, znany Polkom i Polakom z roli Jerry’ego w serialu Ranczo, zmarł w wieku 42 lat. Do teraz nie wiadomo, co było przyczyną śmierci artysty. Wtedy na Facebooku żegnali go Cezary Żak oraz Artur Barciś.
— Wielka szkoda. Był dobrym duchem tego serialu — napisał w 2018 roku na Facebooku Cezary Żak, który w serialu Ranczo wcielał się w podwójną rolę wójta i księdza proboszcza.
Zagrał Jerry’ego w serialu Ranczo. Zmarł w 2018 roku, do dzisiaj nie wiadomo, co było przyczyną śmierci
Chociaż w kwietniu mijają trzy lata od jego śmierci, nadal nie wiadomo, co było przyczyną tak nagłego zgonu 42-latka, ponieważ żadna informacja o tym nie trafiła do wiadomości publicznej. O śmierci sympatycznego Kanadyjczyka donoszono wtedy na Facebooku stacji TVP Seriale.
— W wieku 42 lat zmarł nagle Jeff Butcher, Kanadyjczyk, znany z roli Jerry’ego z serialu Ranczo TVP. […] zmarł niespodziewanie, 21 kwietnia w sobotę w domu w Konstancinie — napisano.
Jeff Butcher był menadżerem, dziennikarzem i cenionym tłumaczem filmowym. Amatorsko spełniał się również jako aktor. Przyjechał do Polski w 1995 roku, aby relacjonować mistrzostwa świata w siatkówce dla niepełnosprawnych.
Podobno od razu zakochał się w kraju nad Wisłą i postanowił spędzić tutaj resztę swojego życia. Oprócz tego, że był tłumaczem i dziennikarzem, był również dyrektorem browaru Perła, którym zarządzał.
Ostatecznie Kanadyjczyk zamieszkał w podwarszawskim Konstancinie, jednak na początku swoje życie w Polsce związał z Olsztynem. Tam w lokalnym radiu, wraz z niemieckimi dziennikarzami, prowadził audycje dla obcokrajowców.
Później założył również szkołę językową. Finalnie swoje życie prywatne przeniósł do Warszawy, gdzie również zaczął kierować podobną placówką edukacyjną.
Amerykanin w serialu Ranczo
W serialu Ranczo wcielił się w rolę Jerry’ego, zakochanego w Lucy Amerykanina. W następnych sezonach serialu tworzył burzliwy związek z Moniką (Emilia Komarnicka). Perfekcyjnie znał język polski, ale na potrzeby produkcji specjalnie mówił z amerykańskim akcentem.
Przez ostatnie 20 lat swojego życia był oficjalnym korektorem tekstów prof. Leszka Balcerowicza. Oprócz tego był również tłumaczem filmów i przełożył Lejdis, Dom zły czy Testosteron.
Oczywiście najbardziej zasłynął na ekranie, dzięki roli Jerry’ego, jednak to niejedyna produkcja, w której wystąpił. Można go zobaczyć również w filmie Dziewczyna z marzeniami czy Cradle Will Rock.
Od kilku lat do wiadomości publicznej nie trafiła żadna informacja o oficjalnej przyczynie śmierci aktora. Był poważnie chory? Nie wiadomo.