Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tragedia w rodzinie Sylwii Peretti. Jej syn nie żyje już rok. Wyciekły nowe informacje
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 20.07.2024 11:19

Tragedia w rodzinie Sylwii Peretti. Jej syn nie żyje już rok. Wyciekły nowe informacje

Sylwia Peretti
Fot. EastNews/Pawel Wodzynski

Rok temu Sylwia Peretti doświadczyła niewyobrażalnej tragedii. W całej Polsce gruchnęły wieści o tragicznym wypadku samochodowym w Krakowie, w którym brał udział syn celebrytki. 24-letni Patryk i trójka pasażerów zginęli na miejscu. Rok po tym dramatycznym wydarzeniu do wiadomości publicznej dotarły nowe, porażające fakty. 

Wstrząsające okoliczności śmierci Patryka Peretii

15 lipca o godz. 3 nad ranem przy moście Dębnickim kierowca samochodu marki Renault stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg, po czym wypadł z drogi i dachował na bulwarze Czerwieńskim. W toku śledztwa ustalono, że auto poruszało się z prędkością ponad 160 km/h, a jego kierowcą był Patryk Peretti, syn celebrytki Sylwii Peretii.

Niestety ratownicy medyczni stwierdzili zgon czterech mężczyzn – informował wówczas młodszy kapitan Hubert Ciepły w rozmowie z TVN24.

Pasażerowie, którzy zginęli wraz z Patrykiem, mieli od 20 do 24 lat. Kontrowersji całej sprawie nadał nie tylko fakt, że mężczyzna znacznie przekroczył prędkość, ale w jego organizmie wykryto alkohol (2,3 promila we krwi, a w moczu 2,6 promila). 

Włodzimierz Szaranowicz ciężko chory. Tak teraz wygląda Co dzieje się z pierwszą żoną Kurskiego? Ma z nią 3 dzieci

Minął rok od śmierci syna Sylwii Peretti

Sylwia Peretii zyskała ogólnopolską popularność dzięki udziałowi w jednym z najpopularniejszych programów TTV, “Królowe życia”. Na łamach show niejednokrotnie towarzyszył jej ukochany syn, Patryk. 24-latek zaginął tragicznie w wypadku samochodowym, do którego doszło 15 lipca 2023 roku. Tego dnia runął cały świat jego matki. Celebrytka z bólem pochowała jedynaka, a następnie zniknęła z przestrzeni publicznej. 

Matka 24-latka wciąż nie pogodziła się z jego tragiczną śmiercią. Celebrytka, która do tej pory regularnie udzielała się w mediach społecznościowych, ograniczyła swoje publikacje do czarno-białych zdjęć, które upamiętniają jej syna. W dniu 1 rocznicy od wypadku pokazała, jak wygląda jego grób. Internauci dopatrzyli się na nim poruszającego detalu. Był nim wyjątkowy znicz w kształcie kryształowego serca, na którym wygrawerowano rozdzierający napis:

Synek... Byłeś, jesteś i zawsze będziesz miłością mojego życia. Kocham cię!

ZOBACZ TEŻ: Rok po wypadku widok grobu Perettiego rozczula do łez

Nowe informacje ws. śmierci syna Sylwii Peretti

Ponieważ z wypadkiem, w którym zginął m.in. Patryk Peretti, wiąże się wiele kontrowersji, a policjanci nie zdołali jeszcze odpowiedzieć sobie na wszystkie pytania z nim związane, śledztwo zostało przedłużone o kolejne pół roku, o czym poinformował portal “lovekrakow”. Okazuje się, że prokuratura dysponuje dowodami, które nakazują wyjaśnienie okoliczności wypadku:

To ekspertyza biegłego, który wykonał oględziny rozbitego renault, to wyniki sekcji zwłok kierowcy i pasażerów pojazdu, to ekspertyza na temat stanu technicznego samochodu oraz zapisy miejskiego monitoringu z trasy, którą jechało żółte renault – skomentował prokurator Rafał Babiński, który nadzoruje postępowanie.

Tuż przed wypadkiem auto omal nie potrąciło pieszego, co uchwyciły kamery monitoringu miejskiego. Przez długi czas śledczy próbowali ustalić tożsamość mężczyzny. Obecnie wiadomo, że jest nim obcokrajowiec, który nie mieszka w Polsce.

Został wystosowany do Wielkiej Brytanii wniosek o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej poprzez przesłuchanie ustalonego świadka. Do chwili obecnej, pomimo monitowania, brak jest informacji o wykonaniu wnioskowanej czynności – dodał prokurator.