Kammel nie wytrzymał. Przerwał milczenie po zwolnieniu z TVP
Od kilku tygodni w mediach huczy na temat przemian, jakie dzieją się za kulisami Telewizji Polskiej. Niespodziewanie pracę stracili wszyscy dotychczasowi prowadzący show “Pytanie na śniadanie”. Przez długi czas żadna z gwiazd nie wypowiadała się na ten temat, teraz jednak głos zabrał Tomasz Kammel, który nie żałował mocnych słó.
Szokujące zwolnienia w "Pytaniu na śniadanie"
Od jakiegoś czasu cała Polska żyje zmianami, które mają miejsce w Telewizji Polskiej. Najpierw władze stacji podjęły decyzję o zwolnieniu gwiazd serwisu informacyjnego, w tym prawdziwej twarzy TVP Danuty Holeckiej. Niedługo później doszło do rewolucji w dziale rozrywkowym.
Niespodziewanie z pracą na planie “Pytania na śniadanie” pożegnali się wszyscy dotychczasowi prowadzący show, w tym między innymi Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Ida Nowakowska, Tomasz Wolny, Anna Popek oraz Małgorzata Tomaszewska. Zwolnienie ostatniej z nich wywołało szereg kontrowersji, ponieważ prezenterka jest w ósmym miesiącu ciąży i właśnie wyczekuje przyjścia na świat swojej drugiej pociechy.
PnŚ: Prowadząca ledwo mówiła. Interweniował Stockinger Od niedawna prowadzi z Katarzyną Dowbor „PnŚ”, teraz podsumował ją w 3 słowach, mocne wyznanieTomasz Kammel komentuje swoje zwolnienie z "Pytania na śniadanie"
Od czasu zmian na planie śniadaniówki TVP żadna ze zwolnionych gwiazd nie zabrała głosu na temat swojej sytuacji. W końcu na temat szokującego pozbawienia pracy wypowiedział się jeden z ulubieńców publiczności — Tomasz Kammel. Prezenter za pomocą obszernego posta, który pojawił się na jego profilu na Instagramie, odniósł się do informacji o jego zwolnieniu.
Dzisiaj Dzień Pozytywnego Myślenia, czyli dzień mojej życiowej filozofii. Oto, z czym do was przychodzę z tej okazji! Prasa kolorowa i internet pełne są informacji o spektakularnych zwolnieniach postaci znanych z ekranu. Słowa «zwolniony», «wyrzucony» odmieniane są przez wszystkie przypadki. Utrata pracy to według badań jedno z najbardziej stresujących doświadczeń
Później prezenter postanowił wytłumaczyć fanom, aby nie wierzyli we wszystko, co przeczytają w mediach. W swojej wypowiedzi nie żałował mocnych słów.
ZOBACZ TEŻ: Z TVP znika zapowiadany od dawna program. To nie koniec wielkich zmian.
Tomasz Kammel w mocnych słowach o swoim zwolnieniu
W dalszej części swojego posta gwiazdor stwierdził, że artykuły poświęcone jego zwolnieniu z Telewizji Polskiej mają na celu wywołanie lęku i niepokoju w czytelnikach.
Jeśli czytacie (choćby o mnie) informacje, które wywołują w was lęk i pytanie: a co ja bym zrobiła/zrobił, gdyby mnie to spotkało? Pamiętajcie, najprawdopodobniej jesteście bezlitośnie manipulowani i wykorzystywani dla klikalności… Prawda w takich publikacjach zazwyczaj nie ma znaczenia. Chodzi tylko o wywołanie napięcia i lęku.
Na końcu Tomasz Kammel wypowiedział się na temat swojej kariery i tego, jak wiele razy media wróżyły mu koniec pracy zawodowej. Jeszcze raz poprosił fanów, aby nie czytali tego, co wprawia ich w zły nastrój i zasugerował, ze tego typu teksty mają na celu zaniepokojenie czytelnika.
Myślę, że w tym, co opowiadam, jestem całkiem wiarygodny, bo z jednej strony od 27 lat prowadzę dla Was największe telewizyjne programy, a z drugiej strony, regularnie co jakiś czas różne publikatory ogłaszają mój koniec i upadek, zazwyczaj z groteskowych, niemądrych powodów. To są wszystko złe, nacechowane negatywnie informacje, które szkodzą przede wszystkim wam. (...) Jeśli czytacie o znanej osobie i odczuwacie strach o siebie, to dowód, że to, co czytacie, wam szkodzi"