To już pewne. Dziś Polacy usłyszą wielki huk, syreny zawyją w całym kraju. To pokłosie wydarzeń we Wrocławiu
Kilka dni temu całą Polską obiegła wieść o ataku mężczyzny na dwóch funkcjonariuszy policji we Wrocławiu. Maksymilian F., poszukiwany wcześniej listem gończym, podczas transportu na komisariat postrzelił eskortujących go policjantów. Obrażenia, które im zadał, okazały się śmiertelne. W związku z tymi tragicznymi wydarzeniami Polska Policja wydała pilny komunikat. Dziś w całym kraju wybrzmią syreny.
Tragedia we Wrocławiu, dwójka policjantów została postrzelona
Maksymilian F. był poszukiwany listem gończym za oszustwa. Nad mężczyzną wisiała kara 6 miesięcy pozbawienia wolności, na którą się nie stawił. 1 grudnia został on rozpoznany i zatrzymany przez patrol policji. Dwójka funkcjonariuszy niestety nie przeszukała dokładnie podejrzanego — podczas przewozu podejrzanego w celu osadzenia go na izbie zatrzymań, ten niespodziewanie wyciągnął broń palną i postrzelił nią obu policjantów w głowę. Następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
Funkcjonariusze w ciężkim stanie trafili do szpitala, natomiast za podejrzanym rozpoczęła się policyjna obława. Po kilku godzinach Maksymilian F. został ponownie zatrzymany. Najpierw otrzymał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch funkcjonariuszy, jednak klasyfikacja jego czynu uległa zmianie, gdy przekazano tragiczne wieści o śmierci rannych policjantów.
Policja poinformowała o śmierci funkcjonariuszy
Obecnie Maksymilian F. przebywa w areszcie. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia. Wyszło również na jaw, jak może być tam traktowany przez resztę osadzonych. Tymczasem wojewódzka Komenda Policji we Wrocławiu przekazała tragiczne wieści o śmierci funkcjonariuszy. 4 grudnia o godz. 17:45 ukazał się post, w którym poinformowano o odejściu jednego z policjantów:
Dzisiaj, w wieku 45 lat, w wyniku obrażeń zadanych z rąk przestępcy, który nie wahał się zaatakować policjanta, odszedł od nas asp. szt. Daniel Łuczyński funkcjonariusz Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna. Niestety Daniel wypełnił tym samym do końca słowa roty policyjnego ślubowania… – czytamy we wpisie.
Niecałe 2 godziny później ukazało się kolejne smutne oświadczenie:
Z wielkim żalem informujemy, że zmarł nasz Kolega Ireneusz, drugi z policjantów postrzelonych przez bandytę we Wrocławiu. Komendant Główny Policji w imieniu policjantów i pracowników Polska Policja składa kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie. Dzisiejszy dzień jest tragedią dla nas wszystkich… – przekazała Policja Polska.
ZOBACZ TEŻ: Wpadł w rozpacz, gdy mówił, co zrobił. Nie żyje żona i dwie córeczki. Porażające słowa winnego z Puszczykowa
Policja przekazała piorunujące wieści, w całym kraju zawyją syreny
Na oficjalnym profilu Policji Polskiej na Facebooku właśnie ukazał się kolejny komunikat w związku z tragedią, która rozegrała się we Wrocławiu . Okazuje się, że dziś o godzinie 17 w całym kraju możemy spodziewać się przejmującego dźwięku syren alarmowych. W ten sposób ma zostać uczczona śmierć zmarłych policjantów, który oddali swoje życie na służbie.
Komendant Główny Policji osobiście poinformował o tym za pośrednictwem portalu:
Policjantki i Policjanci, pracownicy Policji, zaprzyjaźnione służby, wspierający Policję, którym na sercu leży porządek i bezpieczeństwo. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. Dzisiaj 5 grudnia - o godz. 17:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy cześć Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków Policjanta. Pokażmy jedność i pamięć o naszych poległych Kolegach. Cześć ich pamięci – czytamy we wpisie.