To dla Maseraka najlepszy czas! Został jurorem, a teraz takie wieści
Rafał Maserak w ostatnim czasie jest na fali wznoszącej. Po wielu latach spędzonych na parkiecie programu “Taniec z Gwiazdami” choreograf zasiadł po drugiej stronie, czyli w jury. Choć taniec jest jego największą miłością, wielkim uczuciem darzy także swoich najbliższych – żonę i synka Leonarda. Tancerz ujawnił, że wraz ze swoją drugą połówką mają wielkie plany.
Rafał Maserak został jurorem "Tańca z Gwiazdami"
W najnowszej edycji programu “Taniec z Gwiazdami” sporo się zmieniło dla Rafała Maseraka . Choreograf, który partnerował w formacie niejednej gwieździe, a wiele z nich zaprowadził na wysokie pozycje w danej edycji, pożegnał się z dawną pracą. Tym razem znany tancerz nie walczy bowiem o Kryształową Kulę, ale ocenia taneczne występy innych uczestników wraz z innymi członkami jury – Ewą Kasprzyk, Tomaszem Wygodą i Iwoną Pavlović . Niedawno tancerz został zapytany o to, jak się czuje w nowej roli .
Jak się czuję? Powoli dobrze. Nie będę ukrywał, że nie wiedziałem, co mnie spotka. Więc fantastycznie! Ja tutaj, w tej rodzinie czuje się naprawdę dobrze – powiedział Rafał Maserak jakiś czas temu portalowi “Party”.
Rafał Maserak jest szczęśliwy także prywatnie
Również prywatnie Rafał Maserak może się poszczycić licznymi sukcesami. Od 2013 roku jest w szczęśliwym związku z Małgorzatą Lis , z którą kilka lat temu doczekał się synka Leonarda . Tancerz nie kryje, że chłopiec jest jego oczkiem w głowie, a Dzień Ojca to dziś dla niego jedno z najważniejszych świąt w roku.
Dzień taty to od 3 lat jedno z moich ulubionych świąt. Leon to mój nauczyciel, pokazuje mi świat swoimi oczami a ja trzymając go za ręce idę w to. Nie mogę nadziwić się jakie pokłady miłości we mnie uruchamia i jak fajnie nam jest codziennie. Najlepsze uczucie to bycie Tatą – napisał choreograf z tej okazji w ubiegłym roku.
ZOBACZ TEŻ: Fani łapali się za głowy, widząc, co Maserak robił w ostatnim odcinku
Rodzina Rafała Maseraka się powiększy?
Jak się okazuje, Rafał Maserak ma pewne marzenie. Jak zdradził w rozmowie z magazynem “Twoje Imperium”, tancerz bardzo chciałby powiększyć rodzinę . Przede wszystkim zależy mu na tym, by jego syn nie wychowywał się jako jedynak , ponieważ sam nie ma rodzeństwa i wie, co się z tym wiąże. Co jednak zdecydowanie ważniejsze – sam chłopiec bardzo marzy o tym, by mieć brata lub siostrę .
Przede wszystkim chciałbym, aby nasz syn miał rodzeństwo. Zależy nam z Gosią, żeby nasz syn miał szczęśliwe dzieciństwo, pełne radości, uśmiechu i dobrej zabawy. Leonard dopomina się brata lub siostry, więc nam nie pozostaje nic innego, jak spełnić jego marzenie. Wiem, co to znaczy być jedynakiem, bo sam nim byłem. Nie miałem się z kim bawić i dzielić zabawkami. Zawsze szukałem wśród kolegów kogoś, kto będzie moim “przyszywanym bratem” – zdradził Rafał Maserak.