To, co Andrejczyk zrobiła dla chorego Miłoszka, wyciska morze łez
Maria Andrejczyk wystawiła swój medal na licytację, aby wesprzeć chorego Miłoszka. Jej trofeum wylicytowała popularna sieć sklepów, która chciała podziękować jej za dobre serce.
Maria Andrejczyk wystawiła swój medal na licytację
Maria Andrejczyk podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio zdobyła srebrny medal w rzucie oszczepem. Olimpijka postanowiła wystawić swoje trofeum na licytację. Celem było zebrania jak największej sumy na operację małego Miłoszka.
Zwycięzcą aukcji okazała się sieć sklepów Żabka, która zaoferowała bardzo wysoką kwotę. Ostatecznie firma nie przyjęła przedmiotu licytacji po to, aby medal mógł zostać u osoby, która go wywalczyła.
Andrejczyk podziękowała Żabce za ten gest
Maria Andrejczyk była bardzo wdzięczna Żabce za wysoką wpłatę na rzecz chorego Miłoszka.
Zwycięzcą, a zarazem spółką, której będę dozgonnie wdzięczna jest firma Żabka. Z największą przyjemnością oddaje Wam ŻABKA – mały wielki sklep swój medal, który dla mnie jest symbolem walki, wiary i dążenia do marzeń pomimo wielu przeciwności – można było przeczytać na profilu w mediach społecznościowych Olimpijki.
Medal został wylicytowany przez Żabkę za 200 tys. zł.
Internauci byli pod wrażeniem postaw Olimpijki i sklepu
Pod postem opublikowanym przez Marię Andrejczyk na Facebook'u pojawiło się mnóstwo komentarzy fanów. Internauci byli wzruszeni postawą zarówno Olimpijki, jak i sklepu Żabka, który chciał, aby medal został u osoby, która go wywalczyła.
Szacunek dla ŻABKA! Mnie również wzruszył ich piękny gest, że medal postanowili pozostawić u właścicielki, która tyle pracy, wysiłku i zdrowia w niego włożyła! Gratulacje jeszcze raz! - mogliśmy przeczytać w komentarzach.