Nie żyje wyjątkowa Polka. Irena Nadolna-Szatyłowska zmarła 26 czerwca. Tuż przed śmiercią kobieta dostała informację, że została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa.
Śmierć legendarnego sportowca wstrząsnęła całym klubem oraz wiernymi kibicami. Mężczyzna odszedł w wieku 52 lat. Przyczyny jego śmierci nie są na tę chwilę znane. Nieoficjalne doniesienia wskazują, że był to wylew. Ta przykra wiadomość do mediów dotarła w niedzielny wieczór. W żałobie pogrążyła się nie tylko rodzina sportowca, ale również przyjaciele i podopieczni Fogo Unia Leszno oraz wszyscy fani. Działacze klubu, z którym związany był mężczyzna, potwierdzili smutne doniesienia.