Możliwe, że Tadeusz Rydzyk byłby zadowolony z zachowania swojej pracownicy, która nie przebierała w słowach, by wyrazić, co tak naprawdę myśli. Jej mocne słowa są odpowiedzią na dyskusję o LGBT i tego, co wydarzyło się minionej nocy w Warszawie.Pracownica Tadeusza Rydzyka postanowiła ulec swoim emocjom i ostro skomentowała post koleżanki po fachu, która oceniła ostatnie wydarzenia mające miejsce w Warszawie, a dotyczące społeczności LGBT. Czy Rydzyk będzie zadowolony ze słów podwładnej, która powołała się na biblię?