Pewien mężczyzna postanowił zawieźć do szpitala swoją żonę, która w pewnym momencie poczuła się gorzej. Najbliższą placówką był Okręgowy Szpital Kolejowy. Kiedy zajechał na miejsce pracujący tam ochroniarz, odmówił przyjęcia, twierdząc, że na miejscu nie ma oddziału internistycznego i przekierował ich do szpitala znajdującego się 8 km dalej. Na miejscu okazało się, że kobieta miała zawał. Kiedy sytuacja rozeszła się po kraju, dyrekcja szpitala uznała, że ochroniarz nie miał pojęcia, jak poważna jest sytuacja. Co gorsza, okazało się, że na w szpitalu jednak znajduje się oddział internistyczny.
Zawał serca, przez który na OIOM trafił Krzysztof Jaryczewski, poruszył fanów zespołu Oddział Zamknięty. Wokalista przeżył rozległy atak serca, a o swoim samopoczuciu informował poprzez media społecznościowe. Jego żona także uczestniczyła w publikowaniu postów, poinformowała fanów męża, że Krzysztof Jaryczewski znajduje się na intensywnej terapii kardiologicznej w szpitalu.Krzysztof Jaryczewski w publikowanych przez siebie postach przyznał, że przeżył rozległy zawał serca. Jak opowiadał dalej, do szpitala przyszedł sam. Na szczęście zdążono udzielić mu pomocy. Gwiazdor chyli czoła w podziękowaniach dla personelu medycznego.