Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Gwiazda polskiej muzyki rozrywkowej trafiła na OIOM. Wokalista przeszedł ciężki zawał
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 30.05.2020 15:56

Gwiazda polskiej muzyki rozrywkowej trafiła na OIOM. Wokalista przeszedł ciężki zawał

zawał
fot. youtube.com/ Radio Poznań

Zawał serca, przez który na OIOM trafił Krzysztof Jaryczewski, poruszył fanów zespołu Oddział Zamknięty. Wokalista przeżył rozległy atak serca, a o swoim samopoczuciu informował poprzez media społecznościowe. Jego żona także uczestniczyła w publikowaniu postów, poinformowała fanów męża, że Krzysztof Jaryczewski znajduje się na intensywnej terapii kardiologicznej w szpitalu.

Krzysztof Jaryczewski w publikowanych przez siebie postach przyznał, że przeżył rozległy zawał serca. Jak opowiadał dalej, do szpitala przyszedł sam. Na szczęście zdążono udzielić mu pomocy. Gwiazdor chyli czoła w podziękowaniach dla personelu medycznego.

Krzysztof Jaryczewski – zawał serca

Fanów zaniepokoił post, który Krzysztof Jaryczewski udostępnił na swoim profilu. Zawierał on zdjęcie pochodzące ze szpitala. Zmartwieni fani zaczęli dopytywać się o zdrowie wokalisty. Żona Jaryczewskiego uspokajała mówiąc, że mąż czuje się już dobrze i jest przytomny.

Mimo złych wydarzeń muzyka nie opuszczało pozytywne nastawienie:

– Show must go on. Morfinę dali, sprężynkę wsadzili i jedziem dalej. Dziękuję za wasze wsparcie… Let’s rock’n’ roll i do przodu… – napisał na swoim fun page’u wokalista Oddziału Zamkniętego.

  1. Porażająca wiadomość, nie żyje uwielbiana aktorka. Zmarła po krótkiej chorobie
  2. Powiedział żonie, że ją zdradza, bo jest za gruba. Zemściła się w najlepszy możliwy sposób, mąż zapamięta nauczkę do końca życia
  3. Ostateczny dowód na związek Anny Muchy i Kuby Wojewódzkiego? Jedno zdjęcie wszystko zdradza

Krzysztof Jaryczewski dziękuje za pomoc medykom

Wokalista OZ nie omieszkał podziękować medykom za ich trud i ciężką pracę szczególnie teraz, w czasie epidemii. W swoim poście kontynuował:

– Podziwiam lekarzy, pielęgniarki, personel zawsze, zwłaszcza w tych czasach… Dla nich wielkie serce. Nomen omen serce już ok, ale był dość rozległy zawał.

Wokalista przyznał się, że sam dostał się do szpitala:

– Sam się doczłapałem, zamiast wezwać karetkę… Już dostałem lekki oprd, za co też dziękuję – kontynuował wypowiedź.

Wygląda na to, że Krzysztof Jaryczewski ma się dobrze, wszystko jednak zależy od tego, czy zmieni swoje nawyki i zacznie o siebie dbać. Niestety życie w stylu rock and roll nie sprzyja zdrowiu i długowieczności. W jednym z artykułów opisaliśmy tragiczny przypadek znanego i uwielbianego muzyka, który nie miał tyle szczęścia co Jary.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

zawał

Wokalista Oddziału Zamkniętego przyznał, że jego stan był poważny. Mimo to dobry nastrój nie opuszcza wokalisty.

zawał

Wokalista jest symbolem rockandrollowego życia. Taki styl życia prowadzi do kłopotów ze zdrowiem.

zawał

Od pewnego czasu wokalista występuje z solowym projektem.

ZOBACZ TEŻ: