Wacław Kowalski to jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów w historii polskiej kinematografii. Zachwycał w wielu rolach, ale najlepiej zapamiętany został jako Kazimierz Pawlak z legendarnej trylogii “Sami Swoi”. Mimo ogromnych zasług dla branży jego grób jest bardzo skromny.Ostatnio wybraliśmy się na cmentarz w Brwinowie, by go zobaczyć. Jedna kwestia wyjątkowo nas zaskoczyła.
Wacław Kowalski rozkochał w sobie publiczność za sprawą niezapomnianej kreacji Pawlaka w „Samych swoich”. Do dziś Polacy śmieją się do łez, kiedy widzą go na ekranie, jednak niewielu z nich wie o piekle, które zgotował aktorowi los. Zmarł 27 października 1990, mając na koncie imponującą listę niezapomnianych ról. Na jej szczycie uplasowała się oczywiście kultowa postać Pawlaka z trylogii „Sami swoi”. Wacław Kowalski zyskał ogromną sławę, jednak ostatnich 8 lat życia spędził z dala od kamer. Wszystko przez straszliwą tragedię.
Pamiętacie komedię „Nie ma mocnych”? Film z tzw. trylogii zabużańskiej o konflikcie Kargula i Pawlaka dziś jest uznawany za kultowy. Co stało się z aktorami grającymi w nim główne role? Komedia Sylwestra Chęcińskiego z 1974 roku, w której główne role grali Wacław Kowalski (Kazimierz Pawlak), Władysław Hańcza (Władysław Kargul), Anna Dymna (Ania Pawlakówna) i Andrzej Wasilewicz (Zenek Adamiec) do dziś cieszy się ogromną popularnością.
Wacław Kowalski na zawsze zapisał się w pamięci widzów dzięki swojej kultowej roli w filmie Sami swoi. Niestety, życie aktora nie zawsze było kolorowe, a jedna tragedia sprawiła, że na dobre wycofał się nie tylko z show-biznesu.Sami swoi to jedna z najbardziej kultowych polskich komedii, a aktorzy, którzy wystąpili w legendarnej produkcji, na zawsze zapadli w pamięć widzów. Niewielu jednak wie, co wydarzyło się w życiu gwiazdora, który wcielił się w postać Kazimierza Pawlaka. Po życiowej tragedii Wacław Kowalski usunął się z życia publicznego i słuch po nim zaginął.
