Tragiczna śmierć Patrycji i Łukasza Doruchów poruszyła całą Polskę. Małżeństwo utonęło w Jeziorze Mikołajskim, próbując uratować swoją czteroletnią córeczkę Zuzię. Teraz śledczy analizują całą sytuację. Uwagę może przekuwać jeden przerażający szczegół.
Pogotowie, straż i policja musiały interweniować w Wielkopolsce. Tym razem chodziło o coś naprawdę poważnego, niestety doszło do najgorszego. Pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej, potwierdził się czarny scenariusz. Jedna osoba nie żyje.W jednej z wielkopolskich wsi doszło do tragedii. w wyniku tego wydarzenia zmarła jedna osoba, nadal nieznane są okoliczności zdarzenia. Trwają czynności wyjaśniające, odpowiednie służby już się tym zajmują.
Nie żyje mężczyzna. Wszystko stało się bardzo szybko i było nie do przewidzenia. Na miejsce przybyły służby ratownicze w tym zastęp Straży Pożarnej. Podjęto się 45-minutowej reanimacji, która niestety nie przyniosła skutku. Dramatyczne doniesienia. Do tragicznego zdarzenia doszło na północy kraju. Wczoraj w godzinach wieczornych Straż Pożarna w Łebie otrzymała zawiadomienie o tragicznych wydarzeniach. Pomocy nie ułatwiła lokalizacja, ratownikom trudno było się dostać na miejsce.