Matura w przyszłym roku będzie wyglądała zupełnie inaczej? Jak zapowiedział w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Andrzej Smolik, w związku z egzaminem dojrzałości 2021 zajdzie wiele zmian. Jak się okazuje, uczniowie mogą już zacząć świętować. Mają prawdziwe powody do radości. Tegoroczna matura, została oblana przez jedną czwartą uczniów. Powód? Jak się okazuje, epidemia koronawirusa ani też strajk nauczycieli nie są wymówką, na brak znajomości lektur. Choć Andrzej Smolik nie urywa, że odbiło się to na przedmiotach dodatkowych. Wniosek? Matura w przyszłym roku będzie wyglądała zupełnie inaczej.
Uczniowie od kilku dni bacznie obserwują wszystkie informacje dotyczące ich powrotu do szkół. Oficjalnie mają wrócić 1 września, jednak jak się okazuje nie wszyscy. MEN wydało właśnie na Twitterze specjalną listę.Uczniowie już powoli przygotowują się na rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021. Jest ono tym bardziej wyjątkowe z powodu panującej pandemii. Jak się okazuje, nie wszyscy będą mogli powrócić do szkół 1 września.
Uczniowie, którzy odbywali zajęcia online, byli świadkami prawdziwego, rodzinnego dramatu. Jak poinformował PolsatNews.pl, kiedy dzieci zgromadziły się przed monitorami komputerów, w jednym z domów doszło do niewyobrażalnej tragedii. Nagle, po odgłosach przerażających krzyków, połączenie jednej z uczennic zostało zerwane. Niestety, historia, jaka wydarzyła się w Indiantown na Florydzie, nie jest kolejną, zabawną wpadką z zajęć online. Tym razem, podczas szkolnej lekcji, uczniowie byli świadkami dramatu, który rozegrał się w domu ich koleżanki z klasy.
Minister edukacji podczas konferencji poinformował, że uczniowie 1 września pojawią się w szkole. Wakacje wciąż trwają, jednak decyzja została już podjęta. Ministerstwo ma zrobić wszystko, by powrót do szkół odbył się w bezpiecznych warunkach, tak aby zagwarantować uczniom komfort. Wiemy, na jakich zasadach będzie odbywała się nauka w nowym roku szkolnym. Minister edukacji już potwierdził, uczniowie jednak wracają do szkół od 1 września. Nauka zdalna nie będzie kontynuowana. –Od dłuższego czasu pracujemy nad tym, jak zorganizować rok szkolny 2020/2021. Chcemy, aby dzieci mogły bezpiecznie wrócić do szkół – powiedział Dariusz Piontkowski podczas ostatniej konferencji.
Minister Edukacji Narodowej zabrał głos w sprawie nowego roku szkolnego. Przez sytuację związaną z pandemią przed wakacjami uczniowie uczyli się zdalnie, co nie wszystkim się podobało. Jak będą wyglądały lekcje we wrześniu? Dariusz Piontkowski odpowiada.Na Twitterze MEN pojawiły się komunikaty Dariusza Piontkowskiego. Minister Edukacji Narodowej wyraził swoje stanowisko w sprawie nadchodzącego roku szkolnego. Czy uczniowie znowu zasiądą w szkolnych ławkach?
Uczniowie muszą przygotować się na ogromne zmiany w roku szkolnym 2020/2021. 16 lipca 2020 roku w Dzienniku Ustaw została opublikowana nowelizacja rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie podstawy programowej. Od pierwszego września do szkół wejdzie nowy przedmiot.Choć wakacje trwają w najlepsze, uczniowie liceów ogólnokształcących oraz techników już muszą przygotować się na spore zmiany. Jak się okazuje, do podstawy programowej został wprowadzony nowy przedmiot, jakim jest język łaciński i kultura antyczna. Pierwszoklasiści będą uczęszczać na niego jedną godzinę w tygodniu.
Szef rządu był dziś gościem Rozmowy Dnia Radia Łódź i TVP3 Łódź. W wyemitowanej dziś rozmowie premier zapewnił m.in., że uczniowie na pewno wrócą do szkół we wrześniu, a Polsce nie grozi ponowny lockdown. Uczniowie jednak wrócą do szkół po wakacjach. Mateusz Morawiecki właśnie ogłosił decyzję podczas Rozmowy Dnia Radia Łódź i TVP3 Łódź. Choć było to nie do końca pewne, już wiemy, że decyzja, którą ogłosił premier, jest ostateczna. Dodatkowo zapowiedziano, że studenci także wrócą od października na uczelnie. Ta informacja jest ważna dla wielu Polaków.
Uczniowie mogą jeszcze w przyszłym roku kontynuować naukę zdalną. Resort edukacji nie wydaje na razie ostatecznej decyzji i uzależnia ją od rozwoju epidemii koronawirusa. Nie wykluczone są żadne z opcji, jednak placówki oświatowe powinny przygotowywać się na najgorsze. Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna – Gdyby intensywność epidemii pozostała na niezmienionym poziomie, we wrześniu dzieci również nie wrócą do szkoły. Jeżeli tak będzie wyglądał nowy rok szkolny, warto zacząć myśleć, jak usystematyzować i uskutecznić wiedzę przekazywaną przez internet.
Uczniowie w tym roku nie wrócą już do szkolnych ławek. Zdaniem Ministerstwa Edukacji wiele przesłanek wskazuje na to, aby młodzież kontynuowała naukę w trybie zdalnym. W związku z tym nauczycielom odebrano prawo do nie klasyfikacji niektórych uczniów. Jak podaje portal onet.pl, polskie prawo nie przewiduje sytuacji, w której można nie klasyfikować ucznia za nie uczestnictwo w zajęciach online. Rok szkolny 2019/2020 zdecydowanie różni się od pozostałych, nie tylko z powodu samej epidemii, ale przede wszystkim z jej konsekwencji. Nauka w trybie zdalnym od początku przysparzała wiele problemów. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, a na horyzoncie pojawiła się kolejna przeszkoda. Ze względu na obecny tryb nauki, nauczyciele zostali pozbawieni możliwości nie klasyfikacji niesubordynowanych uczniów.
Jak poinformował minister edukacji Dariusz Piontkowski, uczniowie nie wrócą do szkół przed wakacjami. Szef MEN ma nadzieję, że dzieci spotkają się podczas tradycyjnych zajęć lekcyjnych już we wrześniu. Na decyzję resortu wpływ miały inne czynniki, niż statystki zachorowań.Uczniowie jednak nie wrócą do szkół przed wakacjami. Do 26 czerwca, czyli do planowanego zakończenia zajęć dydaktycznych będzie realizowane kształcenie na odległość – poinformował minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Jak donosi Polsat News, szef MEN dokładnie wytłumaczył swoją decyzję. Dzieci, na powrót do szkolnych ławek, jeszcze będą musiały poczekać.
Ten rok szkolny jest dla uczniów naprawdę wyjątkowy. Ich ostatnie zmagania związane z nauczaniem w trybie zdalnym, zostaną wynagrodzone końcowymi ocenami. W tym roku nawet uczniowie, którym nie do końca się powiodło, mieliby liczyć na promocję do następnej klasy. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o podwyższenie ocen, aby od września wszyscy mogli zacząć rok szkolny z czystą kartą. Uczniowie będą mogli w tym roku liczyć na łaskawość? Rzecznik Praw Dziecka, Mikołaj Pawlak, podczas rozmowy w Radiu Zet apelował do nauczycieli, aby podnieśli uczniom oceny plus jeden stopnień, ze względu na trudne warunki nauczania w ciągu ostatnich miesięcy. Proszę o to, aby oceny dla wszystkich uczniów w Polsce były plus jeden, żeby wszyscy mieli promocję do następnej klasy – powiedział Pawlak, jak podaje polastnews.pl.