Marzą o nim chyba wszyscy, a każdy odcinek popularnego programu “Milionerzy” daje szansę na jego zdobycie. Śmiałków, którzy odpowiedzieli poprawnie na ostatnie pytanie jest naprawdę niewielu. Ostatni z nich postanowił wyjawić prawdę o show z Hubertem Urbańskim. Wyznał, że wcale nie dostał tytułowego miliona.
Tomasz Orzechowski zdobył oszałamiającą popularność, jako piąty zwycięzca w historii programu „Milionerzy”. Aż trudno uwierzyć, że lata temu omal nie wyleciał ze szkoły. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” zdradził swój sposób na pozyskiwanie wiedzy. 19 września 2022 roku widzowie osłupieli, kiedy po raz piąty w historii programu „Milionerzy” padła główna wygrana. Tomasz Orzechowski z Łodzi poprawie odpowiedział na pytanie o „Modlitwę dziewicy” i tym samym stał się nie tylko bogaty, ale także rozpoznawalny w całej Polsce.
Legendarny moment w programie „Milionerzy”. Młody księgowy z Łodzi odpowiedział na ostatnie pytanie i zdobył główną nagrodę. Nie był to jednak jego debiut w telewizji. Wygląda na to, że Tomasz Orzechowski znalazł własną, osobliwą niszę, jeśli chodzi o „koszenie milionów”. Takich momentów przez 23 lata emisji programu „Milionerzy” nie było zbyt wiele. W 2021 główna wygrana padła zaledwie po raz czwarty, kiedy Jacek Iwaszko poprawnie odpowiedział na ostatnie pytanie. Od rocznicy tego wydarzenia dzieliło nas kilka dni, kiedy na scenie pojawił się piąty zwycięzca.