Dziś przed południem odbył się pogrzeb tragicznie zmarłych członków rodziny – ojca i trzech synków, ofiar wypadku we wsi Tatarowce na Podlasiu. Jeden fragment kazania księdza sprawił, że niejedna osoba w kościele się rozpłakała. Do wypadku doszło 19 września. Rodzina jechała do krewnych. Samochód osobowy zderzył się wtedy z TIR-em. Matka dzieci, Monika Kacperczyk, ciągle walczy o życie w szpitalu. Reszty rodziny nie udało się niestety uratować. Patryk Kacperczyk i jego trzej mali synkowie – Gabriel, Aleksander i Kornel – zostali pochowani na cmentarzu parafialnym w Kopisku. Msza odbyła się w kościele Niepokalanego Serca Maryi w Bombli (powiat sokólski).