Za nami półfinał 15 edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, a to znaczy, że jeszcze tylko tydzień dzieli nas od momentu, w którym dowiemy się, do kogo wędruje Kryształowa Kula. To był odcinek pełen wielkich emocji, a scena dosłownie stanęła w ogniu. Teraz z kolei w sieci aż jarzy się od komentarzy zawiedzionych widzów, którzy musieli pożegnać swoją ulubioną parę. Z kibicami starsi się również hejterzy, nikt nie spodziewał się tak potężnej reakcji.
Przez całą noc grzmiało wśród widzów „Tańca z Gwiazdami”. Takich emocji związanych z pożegnaniem kolejnej pary uczestników nie było chyba jeszcze nigdy. Zapanowała złość w związku z werdyktem, jaki padł w programie. Fani z wielkim żalem i oburzeniem przyjęli informację o odpadnięciu tej dwójki.
15 edycja „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” powoli dobiega końca. Za nami już 8 odcinków serii, a zatem już za dwa tygodnie dowiemy się, do kogo wędruje Kryształowa Kula. W tym roku program wielokrotnie zaskoczył widzów. Kiedy pary pierwszy raz wyszły na parkiet, trudno było przewidzieć, kto dotrze do finału. Takiego obrotu spraw chyba jednak nikt się nie spodziewał.
Za nami już 7 odcinków 15 edycji "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". To oznacza tylko jedno. Jesteśmy coraz bliżej wielkiego finału, w którym dowiemy się, do kogo wędruje Kryształowa Kula. To sprawia, że rywalizacja robi się coraz bardziej zacięta, o czym zresztą świadczą mordercze treningi i kolejne kontuzje gwiazd.
“Taniec z gwiazdami” to program, który dostarcza wielu pozytywnych wrażeń, chociaż zdarzają się też chwile pełne napięcia. Tak jest zwłaszcza w przypadku oczekiwania na wyniki. Z pewnością części tancerzy serce bije szybciej aż do momentu, w którym dowiadują się czy mogą kontynuować taneczną przygodę, czy też nie. Słowa, które później wypowiadają pod wpływem emocji, nie raz wprawiają w osłupienie.
To był kolejny wieczór pełen nieprzewidzianych zwrotów akcji. Zresztą, nikt nie spodziewa się niczego innego po “Tańcu z Gwiazdami”. Wielki finał zbliża się nieubłaganie i coraz trudniej żegnać się z ulubionymi parami. Nowe zasady wprowadzone w tym roku sprawiają, że czasem te ostatnie występy następują szybciej, niż ktokolwiek by się spodziewał. Twórcy chyba stawili sobie za punkt honoru, aby zaskakiwać widzów kolejnymi zmianami. Ich pomysły nie zawsze spotykają się z pozytywną reakcją.
Po wczorajszym odcinku „Tańca z Gwiazdami" sekcja komentarzy internautów przypomina burzową, gwałtowną pogodę. Widzowie grzmią po werdykcie, jaki zapadł wobec jednej z par, które musiały się pożegnać z programem. Przypomnijmy, że parkiet musiały opuścić aż dwa duety. Decyzja pozostawiła wściekłość i niesmak fanów.
Za nami drugi odcinek „Tańca z Gwiazdami”, który z pewnością przyniósł nam mnóstwo emocji. Nie obyło się oczywiście bez pierwszych eliminacji. Już wiemy, kto jako pierwszy odpadł z programu. Wyniki mogą prawdziwie zaskoczyć.
Najnowsza edycja programu „Taniec z Gwiazdami” przyciągnęła przed ekrany tłumy wiernych fanów. Format jak zawsze gwarantuje swoim widzom i uczestnikom ogrom emocji, a zakończenie 2. odcinka przyniosło także pierwszą ofiarę obecnej edycji. Wynik nie przypadł do gustu każdemu, co zostało głośno wyartykułowane w mediach społecznościowych formatu.
Wystartowała nowa edycja popularnego programu „Taniec z gwiazdami”, w którym widzowie mogą śledzić taneczne zmagania celebrytów, którzy wraz z profesjonalnymi choreografami walczą o Kryształową Kulę. Wiemy już, jaką decyzję podjęli widzowie po pierwszym odcinku. Jest ogromne zaskoczenie.
Najnowsza edycja Tańca z Gwiazdami przejdzie do historii. Zapomniane i nieco żenujące show, wróciło ze zdwojoną siłą. Wszystko za sprawą uczestników, m.in. Popek, Renulka, Kret, Tadla i LittleMonster96, zapewnili show odpowiedni rozgłos. Teraz czarny koń 8. edycji okazał się faworytem w zakładach bukmacherskich. Bukmacherzy właśnie wytypowali swojego faworyta. Profesjonaliści rzadko mylą się w zakładach, a ich championem został – Popek. Okazuje się, że kontrowersyjny raper ma wszystkie atrybuty zwycięscy: sympatia widzów, popularność i wysokie noty od jury.