Polski marynarz został porwany przez piratów w Zatoce Gwinejskiej, donosi Polsatnews. Ministerstwo Spraw Zagranicznych pilnie powołało sztab kryzysowy. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa. Polski rząd jest w stałym kontakcie z siłami duńskimi, patrolującymi tamtejszy teren oraz armatorem statku. Piraci porwali w sumie sześć osób z kontenerowca. Media donoszą nieoficjalnie, że podczas ataku jeden z członków załogi został postrzelony w nogę.