29-letnia studentka prawa poznała na imprezie pewnego 80-latka. Pobrali się po roku znajomości. Teraz kobieta opowiada, jak mężczyzna zmienił jej życie. Chwali też jego talenty w sprawach erotycznych.Terzel Rasmus pochodzi z Kapsztadu w RPA. Jej przyszły ukochany i mąż pojawił się na tej samej imprezie co ona w 2016 roku. Od razu wpadli sobie w oko. Wilson zawsze chciał mieć młodszą żonę, która zajmie się nim na starość.
Studentka zupełnie nie spodziewała się, że znajdzie w książce tak wyjątkowy list. Był datowany na 1997 rok, został więc napisany aż 23 lata temu. Kiedy go przeczytała, nie mogła w to uwierzyć, przecierała oczy ze zdumienia. Z wrażenia wmurowało ją w ziemię.Studentka jednej z większych uczelni w Polsce przygotowywała się do nadchodzącego egzaminu. Sięgnęła po potrzebną jej książkę i oniemiała. Wśród kartek znalazła pewną starą wiadomość. Jej treść wywołała wiele emocji.
Studentka rozmawiająca z mamą przez telefon nie spodziewała się takiego zachowania ze strony zupełnie obcej osoby w pociągu. 23-latka sądziła, że mówi wystarczająco cicho, by nikt nie słyszał jej rozmowy. Kiedy obudziła się po krótkiej drzemce, szybko zrozumiała, że ktoś przysłuchiwał się każdemu słowu. Wielu młodych ludzi zmaga się z brakiem pieniędzy. Bez doświadczenia i z ograniczonym czasem, jaki można przeznaczyć na pracę, po przecież są też studia, ciężko znaleźć dobrą pracę, która pozwoli utrzymać budżet pod kontrolą. Z takimi właśnie kłopotami walczyła młoda studentka.
Studentka długo nie odbierała telefonów od rodziny i przyjaciół, co jak twierdzili, było do niej zupełnie niepodobne. W końcu jej bliscy zaczęli się martwić brakiem odzewu ze strony kobiety i rozpoczęli na własną rękę poszukiwania. Pomogła im w tym aplikacja, niestety kiedy ją znaleźli, było już po wszystkim. Młoda i piękna studentka pielęgniarstwa prowadziła spokojne życie i nikt nie spodziewał się, że czyha na nią jakieś niebezpieczeństwo, aż do feralnego dnia. Kobieta przestała odbierać telefony i odpisywać na wiadomości. Zaniepokojeni przyjaciele postanowili użyć popularnej aplikacji, by odnaleźć zaginioną. Znaleźli ją, niestety za późno.
Studentka z Polski głośno przedstawiła swoje poglądy. Podczas badań na uczelni dziewczyna wyraziła swoją opinię na temat aborcji. Niestety, władzom uczelni to się nie spodobało. Media są wzburzone całą sprawą. Młoda Polka wypowiedziała się w sprawie aborcji. Od razu zwróciła uwagę wykładowcy, który skierował skargę do władz uczelni. Dziewczyna została ukarana. Teraz chce walczyć o swoje zdanie i wolność wypowiedzi. Jakie będą tego skutki?
Studentka była normalną, ładną dziewczyną. Jednak nigdy się sobie nie podobała, nie potrafiła zaakceptować swojego ciała w żadnym stopniu. Wtedy zaczęła sięgać po bardzo drastyczne rozwiązania, jakimi są operacje plastyczne. W dzisiejszych czasach to nic niezwykłego ona jednak nie wiedziała, kiedy powiedzieć sobie ‚dość’. Teraz ludzie nie mogą na nią patrzeć. Operacje plastyczne to coraz popularniejszy sposób na rozwiązywanie kolejnych swoich problemów. Zamiast starać się zakwestionować te standardy, które narzuca nam społeczeństwo, zamiast walczyć ze swoimi kompleksami, postanawiamy walczyć z własnym ciałem. Bardzo często dochodzi do tego, że taka sytuacja wymyka nam się spod kontroli i tak jak ta studentka stajemy się karykaturą tego, do czego dążyliśmy.
Studentka nie spodziewała się takiego zachowania ze strony zupełnie obcej osoby w pociągu. Kiedy 23-latka rozmawiała z mamą przez telefon, sądziła, że robi to wystarczająco cicho, by nikt nie słyszał tej rozmowy. Kiedy obudziła się po krótkiej drzemce, zrozumiała, że ktoś przysłuchiwał się każdemu słowu. Wielu młodych ludzi zmaga się z brakiem pieniędzy. Bez doświadczenia i z ograniczonym czasem, jaki można przeznaczyć na pracę, po przecież są też studia, ciężko znaleźć dobrą pracę, która pozwoli nam utrzymać nasz budżet pod kontrolą. Z takimi właśnie kłopotami walczyła młoda studentka.