Gwiazda 7. edycji programu “Masterchef” brała udział w poważnym wypadku. Samochodem podróżowała ona, jej partner oraz pies. Auto uderzyło w nich z pełną prędkością. Strażacy byli w szoku, że przeżyli zderzenie.
Podczas dzisiejszych obrad Sejmu zarządzono minutę ciszy. Wszystko z powodu tragicznego wypadku, do jakiego doszło w Czernikowie, w którym zginęli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej. Wóz strażacki zderzył się z TIR-em. W Sejmie uczczono minutą ciszy pamięć dwójki strażaków, którzy zginęli w wypadku w Czernikowie, kiedy jechali go pożaru: Eweliny Marchlewskiej i Jana Kwiatkowskiego.
Strażacy pożarni wykonują jeden z najniebezpieczniejszych zawodów. W wielu sytuacjach są narażeni na maksymalne ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Dodatkowo niejednokrotnie zmuszeni są wykazać się ogromnym wysiłkiem. Mimo tego wynagrodzenie, które otrzymują, jest zdaniem wielu ludzi zdecydowanie za niskie, a w niektórych przypadkach wręcz skandaliczne. Uważacie, że powinni zarabiać więcej? Nie od dziś wiadomo, że strażacy swoją pracą ryzykują bardzo wiele. Niemniej jednak są nam bardzo potrzebni, ponieważ ich doświadczenie zawodowe jest istotne pod kątem ratowania zdrowia i życia. Zarobki, które otrzymują za swoje obowiązki i poświęcony czas są zdaniem wielu ludzi zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zasługują na podwyżki?
Strażacy wykonują bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę, w której najmniejszy błąd może zakończyć się czymś bardzo złym. Na szczęście nasi Polscy funkcjonariusze Straży Pożarnej mogą poszczycić się bardzo dużym zaufaniem społecznym, które według raportu CBOS-u wynosi aż 94%. Ich praca jest bardzo doceniana i mało kto nie docenia ich wysiłków. Czy Ty także darzysz strażaków zaufaniem?Wysiłek, jaki wkładają strażacy w swoją pracę, jest nie do opisania. Ich praca jest bardzo odpowiedzialna i za każdym razem podczas wykonywanych akcji ryzykują wiele. Jednak trud funkcjonariuszy przekłada się na aż 94% zaufanie społeczne, jakim darzą ich Polacy. Zaliczasz się do tej większości?
Akcja ratunkowa w województwie małopolskim wciąż trwa. 29 lipca około godziny 10 rano straż pożarna otrzymała zgłoszenie o dramatycznym zdarzeniu. Jak się okazuje, do szybu przepompowni wody wpadł mężczyzna, który utknął na głębokości 9 metrów. Odpowiednie służby zjawiły się na miejscu. Sytuacja jest poważna. Jak informuje portal RadioZet.pl strażacy i zespół ratownictwa medycznego dotarli do mężczyzny, który wpadł do szybu przepompowni, gdzie utknął na głębokości 9 metrów. Akcja ratunkowa i dramatyczna walka o życie wciąż trwa.
-Służyli w naszej jednostce OSP. Byli na każde wezwanie […] Cudowni chłopcy! Nie mogłem uwierzyć, jak o tym usłyszałem – mówił komendant OSP w Wydrnej Stanisław Zarzyka. Strażacy, którzy zginęli 24 lipca, mieli zaledwie 20 i 22 lata. Do śmiertelnego wypadku doszło 30 km od ich rodzinnej miejscowości. Chłopcy zginęli na miejscu. Ich rodzinna miejscowość pogrążyła się w smutku, na uroczystość pogrzebową przybędą liczne jednostki z okolicznych OSP.
Straż pożarna ma ręce pełne roboty, a pogoda daje się we znaki. Właśnie trwa akcja służb na północy kraju, wszyscy próbują opanować sytuację. Jak informuje dziennikbaltycki.pl, droga między Kwidzynem a Sadlinkami jest zablokowana. Został wstrzymany także ruch kolejowy. W powiecie kwidzyńskim, w miejscowości Rozpędziny, doszło do osunięcia się nasypu kolejowego. To właśnie dlatego został wstrzymany zarówno ruch drogowy, jak i kolejowy. Wszystkiemu winna jest kapryśna pogoda, która nie odpuszcza.