Zespół “Bayer Full” to jedna z najbardziej znanych polskich formacji disco-polo. Wokalista doczekał się trójki dzieci, a jednym z nich jest przepiękną córka. Mało kto wie, że dziewczyna też jest gwiazdą muzyki.
Sławomir Świerzyński to gwiazdor disco polo, który jak mogłoby się wydawać, wiedzie bajkowe życie - ma pieniądze, talent, szczęśliwą rodzinę i sławę. Jednak na pewne dwa dni w 2004 roku życie jego i bliskich się zatrzymało. Świerzyńscy niepokoili się, kiedy ich syn nie wracał do domu. Niedługo potem zadzwonił telefon... Ta historia odcisnęła piętno na całym ich życiu.
Cały internet wstrzymał oddech, gdy wyszło na jaw, co takiego powiedział podczas koncertu Bayer Full jego lider, Sławomir Świerzyński. Ze sceny padły skandaliczne słowa. Miało być zabawnie, zamiast tego wyszło… żenująco. Internauci już wydali werdykt.
Sławomir Świerzyński jest oczywiście najbardziej znany ze swojej muzyki. To w końcu lider jednego z najpopularniejszych zespołów disco polo w kraju. Wokalista nie raz był jednak przedmiotem dyskusji w opinii publicznej z uwagi na kontrowersje, które wywoływał. Jedna z nich zaprowadziła go przed sąd.
Dziś Sławomir Świerzyński jest jedną z najbardziej kultowych artystów disco polo. Zanim jednak kariera jego zespołu “Bayer Full” rozkręciła się, mężczyzna pracował w wielu różnych miejscach. Jak się okazuje, w jednym z nich poznał swoją przyszłą żonę.
Sławomir Świerzyński wraz z zespołem Bayer Full mierzą się z oskarżeniami o plagiat. To nie pierwsza taka sytuacja w karierze tej grupy. Za naruszenie praw autorskich grozi im surowa kara.Mariusz Gabrych przekazał, że Świerzyński skopiował tekst piosenki “Harcerska rodzina”, którą Gabrych napisał w 1972 roku. Według oświadczenia lider zespołu Bayer Full zamienił w jej tekście zaledwie kilka słów.
Sławomir Świerzyński wraz ze swoim zespołem Bayer Full wypuścił wiele muzycznych hitów, do których bawiła się cała Polska. Utwory “Majteczki w kropeczki”, czy “Bo wszyscy Polacy”, chociaż w jakiejś części zna chyba każdy. Kiedyś narzekał na swoją emeryturę, a okazało się, że jego dom ocieka w luksusach.Wokalista ma 61 lat, więc niebawem wkroczy w wiek emerytalny. Kiedyś skarżył się na to, że nie może liczyć na wysoką kwotę świadczenia. Przez lata działalności muzycznej dorobił się jednak niemałego majątku.
Wyliczona przez ZUS emerytura mocno rozczarowała lidera Bayer Full. Sławomir Świerzyński jest załamany wysokością własnego świadczenia. Kwota jest karykaturalne niska. Temat może budzić skrajne emocje i być powodem do żartów, jednak gwiazdorowi disco-polo wcale nie jest do śmiechu. Emerytury gwiazd to temat budzący tyleż zainteresowania, ile kontrowersji. Wystarczy przypomnieć komentarze, które wywołała informacja o niskim świadczeniu Maryli Rodowicz, czy Teresy Lipowskiej.
Sławomir Świerzyński od lat występuje na polskiej scenie muzycznej razem ze swoim zespołem Bayer Full. Teraz wokalista postanowił zabrać głos w sprawie Telewizji Polskiej i wyznał, że poczuł się wykorzystany przez władze stacji. Od dawna w sieci można było znaleźć informacje o tym, że po zmianie na fotelu prezesa TVP publiczny nadawca zamierza zrezygnować ze współpracy z artystami disco polo. Dużo osób wątpiło jednak w taki scenariusz, ponieważ tego typu muzyka bardzo pozytywnie wpływała na oglądalność stacji. Teraz głos w sprawie zabrał jeden z najpopularniejszych przedstawicieli tego gatunku muzycznego. Zdradził, że poważnie rozważa rezygnację ze współpracy z TVP. Powodem ma być brak dobrej atmosfery za kulisami i niższe w porównaniu do innych gwiazd zarobki.
Sławomir Świerzyński znany jest ze swoich ponadczasowych hitów disco polo i stanowczych oraz kontrowersyjnych opinii, którymi lubi się dzielić. Mało kto może jednak wiedzieć o tym, że w życiu spotkała go wielka tragedia. Żaden rodzic nie chciałby tego przeżyć. Wokalista jest ojcem trójki dzieci, ale w pewnym momencie musiał liczyć się z tym, że jednej z pociech już nigdy więcej nie zobaczy. Nie ma wątpliwości, że to mógł być najbardziej przykry okres w jego życiu.
Sławomir Świerzyński już wiele razy udowadniał, że nie gryzie się w język i potrafi zajmować konkretne stanowisko nawet w kontrowersyjnych sprawach. Potwierdził to po raz kolejny, wydając oświadczenie, które uderza w Telewizję Polską. Jego komunikat jest niejako odpowiedzią na zamieszanie, które powstało w wyniku zrezygnowania z artystów disco polo przy okazji organizowania ostatniego koncertu TVP. Jak widać, „Bayer Full” nie zamierza godzić się na takie traktowanie.
Sławomir Świerzyński wraz z zespołem Bayer Full pojawili się na nie byle imprezie. Po sieci krąży nagranie z wesela znanego polityka, na którym widać „protoplastów disco polo”, podbijających scenę i wzywających do wspólnej zabawy. Lider zwrócił się do gości. Nie tak dawno temu media obiegło nietypowe nagranie z Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, na którą Tadeusz Rydzyk zaprosił niespodziewanych gości. Na scenie pojawił się Sławomir Świerzyński i zespół Bayer Full, którzy, ku uciesze zgromadzonych ludzi, zagrali… cały repertuar religijnych pieśni. Teraz „ojciec disco polo” znów stał się bohaterem pewnej relacji, która zaczęła krążyć w sieci. Kapela zagrała na wielkim weselu, a przed liderem stanęło zadanie zabawienia setek gości, także ze świata polityki.
Już dziś na scenie w Kobylnicy pojawiły się największe gwiazdy muzyki disco polo. Wśród nich nie mogło zabraknąć takich gwiazd, jak Sławomir i Kajra czy zespołu Boys. Podczas jednego z występów na Disco Hit Festival doszło do zaskakującej sytuacji. Marcin Miller i Sławomir postanowili spróbować swoich sił w duecie i wykonali jeden ze swoich wspólnych przebojów. W pewnym momencie podczas koncertu doszło do zadziwiającej sytuacji.
Sławomir Świerzyński znany jest nie tylko ze swoich ponadczasowych hitów, które stworzył wraz z zespołem „Bayer Full”. Dał się poznać także jako aktywny komentator spraw społecznych i politycznych. Właśnie zabrał głos po raz kolejny. Tym razem odniósł się do wpisu jednego z posłów, Dariusza Jońskiego. Polityk wyznał, że będzie do skutku walczył o legalną i bezpieczną aborcję. Muzyk zdecydował się mu odpowiedzieć w bardzo mocny sposób. Nie wszystkim się to spodobało.
Sławomir Świerzyński w rozmowie wyznał, że jego relacja z Bogiem jest w ostatnich czasach bardzo silna. Niesamowite, jakie intencje skrywa serce piosenkarza, gdy odmawia modlitwy. Świetność artysty na arenie muzyki scenicznej przypadła na lata 90., gdy oprócz niesamowitej kariery jako lider zespołu ” Bayer Full”, prowadził również na antenie Polsatu specjalny teleturniej dla samorządów gminnych „Gospodarz, czyli złote asy Polsatu”. Obecnie Sławomir Świerzyński rozwija się również duchowo, odnajdując spokój w codziennych modlitwach. W rozmowie dla „Super Expressu” wyznał, jak często rozmawia z Bogiem oraz jakie intencje zawierza Świętym.
Sławomir Świerzyński to Polak, który bez wątpienia jest patriotą oraz wzorowym katolikiem. W ostatnim czasie do mediów wyciekła informacja, że wkrótce na fanów muzyka czeka niezwykła niespodzianka, która porusza serca.
Sławomir Świerzyński lubi angażować się za pomocą swojego konta na Twitterze w różne dyskusje. Jakiś czas temu polemizował na temat zakazu handlu w niedzielę, a teraz poruszył kwestię pomocy dla Ukraińców. Zrobił to jednak w dość kąśliwy sposób. Udostępnił przy tym post innej użytkowniczki, która dopytywała się, co w zaistniałej sytuacji robi Marta Lempart i inne działaczki Strajku Kobiet.
Sławomir Świerzyński wypowiedział się na temat zaostrzonego od tego miesiąca zakazu handlu w niedzielę, który do tej pory był sprytnie obchodzony przez niektóre dyskonty. Jego odpowiedź może zaskakiwać. Wokalista nie zdecydował się bowiem na rzeczowe, ekonomiczne argumenty, a jedynie zacytował jedno z Dziesięciu Przykazań.
Świerzyński od lat uchodzi za jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu. Poczynania wokalisty, prezentera telewizyjnego, a także polityka mogą zadziwić większość jego fanów, niewielu wie bowiem, jak wyglądały jego losy. Kim jest Sławomir Świerzyński?
Sławomir Świerzyński uchodzi za jedną z największych gwiazd disco-polo, a także – od kilku lat – telewizji publicznej. Życie prywatne muzyka budzi jednak kontrowersje – chodzi zaś nie tylko o jego żonę, która była jego uczennicą, ale i córkę, będącą owocem jego pozamałżeńskiego romansu.
Na TVP2 trwa właśnie benefis zespołu Bayer Full. W tym roku przypada 40 rocznica działalności grupy. Na koncercie „40-stka Bayer Full” pojawiło się wiele gwiazd disco polo. Na benefisie zespołu Bayer Full pojawił się między innymi Marcin Miller, lider i wokalista zespołu disco polo Boys. Sławomir Świerzyński i Miller zaśpiewali razem piosenkę „Szalona blondynka”.
Sławomir Świerzyński uchodzi za jednego z najbardziej znanych wykonawców gatunku disco polo. Teraz lider Bayer Full wystąpi wraz z zespołem na… pikniku Radia Maryja. Wokalista, a także niedoszły poseł, należy do grona największych zwolenników toruńskiej rozgłośni. Nie dziwi więc, że nie oczekuje on zapłaty za koncert. Postawił jednak inny warunek.
Sławomir Świerzyński wystąpił podczas koncertu Wakacyjnej Trasy Dwójki w Świnoujściu. Gwiazdor porwał do tańca publiczność, gdy zaśpiewał kultową piosenkę. Sławomir Świerzyński był gwiazdą koncertu w Świnoujściu. Na jego występ czekało mnóstwo widzów przed telewizorami. Jednak największe wrażenie wywołała reakcja publiczności, gdy wokalista zaśpiewał kultową piosenkę.
Michał Wiśniewski nie owijając w bawełnę wypowiedział się na temat działalności lidera zespołu Bayer Full – Sławomira Świerzyńskiego. Muzyk był wyraźnie zniesmaczony i rozczarowany zachowaniem autora hitu „Majteczki w kropeczki”. Padły bardzo gorzkie słowa. Michał Wiśniewski jest jedną z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Lider zespołu Ich Troje już od wielu lat nie daje o sobie zapomnieć, podobnie zresztą jak Sławomir Świerzyński, który był tematem jego ostatniej rozmowy z dziennikarzem Plejady. Niestety, pogawędka na temat działalności Świerzyńskiego nie należała do przyjemnych.
Niesamowite, w jakich warunkach mieszka Sławomir Świerzyński. Lider zespołu Bayer Full opływa w luksusy. Jego posiadłość naprawdę robi wrażenie. Jest piękna. Sławomir Świerzyński to wokalista, lider i założyciel discopolowego zespołu Bayer Full. Od chwili założenia zespołu – czyli od 1986 roku muzyk bawi szerokie kręgi publiczności swoimi utworami. Do największych przebojów artysty zaliczyć należy kultowe już dziś Majteczki w kropeczki, czy Serduszka dwa. Wielu fanów zastanawia się, w jakich warunkach mieszka Świerzyński i gdzie czerpie wenę na swoje utwory.
Lider zespołu Bayer Full, Sławomir Świerzyński usłyszał wyrok sądu w sprawie piosenki, którą wykonywał przez 25 lat. Okazuje się, że nie była ona własnością zespołu i należała do innego artysty, który nie pozostał obojętny wobec sprawy. Teraz twórca utworu czeka na przeprosiny od Świerzyńskiego. Mowa tutaj o utworze pt. Tawerna. Pod pijaną zgrają, którą Sławomir Świerzyński z grupą Bayer Full wykonywali przez 25 lat i umieścili na jednej z płyt, czerpiąc z tego korzyści majątkowe. Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Gdzie mieszka Sławomir Świerzyński? Okazuje się, że życie gwiazdora disco polo opływa w luksusy: wielki dom, stadnina koni czy jacht. Niedawno on i jego żona starali się o pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury. Razem mieli przyznane ponad pół miliona złotych na projekt artystyczny. Swoją posiadłość wokalista pokazał redaktorom z portalu fakt.pl. Z tego artykułu dowiesz się: W jakie luksusy opływa posiadłość Sławomira Świerzyńskiego Jakie działalności prowadzi lub prowadził lider Bayer Full poza występami na scenie Dlaczego w ostatnim czasie dosięgnęła go głośna krytyka medialna Disco polo jest przez wielu wyśmiewane, ale nie od dzisiaj wiadomo, że to złoty biznes, który przynosi świetne dochody. Doskonale wie o tym Sławomir Świerzyński, który od wielu lat zabawia Polki i Polaków swoimi hitami, a Majteczki w kropeczki kojarzy niemal cała Polska.
Bayer Full na czele ze Sławomirem Świerzyńskim w ostatnim czasie należą do jednego z najbardziej krytykowanych zespołów muzycznych w Polsce. Wszystko za sprawą słów, które lider zespołu wypowiedział na temat innej grupy muzycznej Kult i ich lidera Kazika Staszewskiego. Teraz wokaliści disco polo wypowiadają się na ten temat – Chciałem tylko króciutko powiedzieć: przepraszam za Bayer Full – powiedział na Instagramie Marcin Niewiadomski z zespołu B-QLL. Do grona osób, które wypowiedziały się na temat zamieszania związanego z zespołem Bayer Full i ich liderem Sławomirem Świerzyńskim dołączyli tacy artyści jak Marcin Niewiadomski z zespołu B-QLL, Łukasz Gesek, czy Bartek Padyasek z zespołu D-Bomb.