Program „Milionerzy” od lat cieszy się dużą popularnością i mimo wielu lat na antenie nadal jest wielu chętnych, którzy marzą o tym, by zasiąść w fotelu naprzeciwko Huberta Urbańskiego. W ostatnim odcinku jeden z uczestników nie miał jednak żadnego pojęcia, jaka może być odpowiedź na zadane pytanie.
Milionerzy niezmiennie zapewniają nam dużą dawkę rozrywki. W ostatnim, odcinku numer 165 o drogę do miliona walczył Pan Adam. Z pozoru banalne pytanie, okazało się dużo trudniejsze, niż można byłoby przypuszczać. Pan Adam jest studentem medycy. Jego droga do wymarzonego miliona zaczęła się od najszybszego ułożenia fragmentu pieśni śpiewanej przez ułanów Legionów Polskich. Uczestnik chyba nie wyspał się dostatecznie przed nagraniem, bo od samego początku miał trudności w odpowiadaniu na pytania Huberta Urbańskiego. Już na starcie nie był pewny co do pytania: Czego nie cumujemy? Na szczęście zdołał poradzić sobie z tym problemem i grał dalej. Przy pytaniu za 5 tysięcy złotych, Pan Adam niezmiernie się ucieszył. Pytanie dotyczyło motoryzacji, a jak się okazało, student medycyny jest pasjonatem aut. Bez większych problemów doszedł do tego, że: Auto może opuścić linię produkcyjną z tak zwaną mokrą lub suchą… miską olejową.