Marta Grycan i jej córki pretendowały do miana polskich Kardashianek. Szturmem podbijały świat show-biznesu, pojawiając się na niemal każdej branżowej imprezie, pozując na ściankach, a swoim odważnym ubiorem nie raz wywołując kontrowersje. Zaczynały robić karierę na czerwonym dywanie w 2011 roku, jednak 5 lat później słuch o nich zaginął, a one same jakby zapadły się pod ziemię. Zniknęły nie tylko ze świata celebrytów, ale nawet z mediów społecznościowych. Co się wydarzyło?
Dekadę temu skład osobowy polskiego show-biznesu znacząco się różnił od tego, który mamy teraz. O niektórych osobach, o których wówczas było naprawdę głośno, opinia publiczna zdążyła już niemal zapomnieć. Jedną z nich jest Marta Grycan, która znów zaczyna być aktywna. Nazywano ją „dziedziczką lodowej fortuny”, ponieważ była żoną syna założyciela marki lodów Grycan, która wdarła się przebojem na polski rynek gastronomiczny. Po czasie musiała jednak zrezygnować z pokazywania się na ścinkach.
Grycanki w latach swojej świetności i sławy były okrzyknięte polskimi Kardashiankami. Niestety, od ponad 5 lat nie są obecne w świecie mediów i show-biznesu. Internauci zachodzą w głowę: co dzieje się z rodziną, która na oczach wszystkich wiodła niespotykanie wystawne życie?Grycanki w polskim show-biznesie pojawiły się w 2011 roku. Chętnie pozowały na tle najróżniejszych ścianek i dzieliły się niemal każdym aspektem życia. Nagle całkowicie zapały się pod ziemię. Wiemy, co było tego powodem.
Kilka lat temu wstrząsnęły mediami. Cała Polska zastanawiała się, czy to im przypadnie miano polskiej wersji najpopularniejszej rodziny w mediach – Kardashianów. Chwilowe 5 minut sławy szybko się jednak zakończyło. Grycanki próbowały dołączyć do grona polskich celebrytów, pokazując się na wszelkich ściankach oraz pokazach mody. Marta Grycan, synowa słynnego cukiernika regularnie pojawiała się na różnych wydarzeniach medialnych. Bardzo często towarzyszyły jej również dwie córki – Marta i Weronika. Ta druga rozpoczęła nawet karierę jako modelka XXL. Odkąd jeden z popularnych portali plotkarskich nazwał je „polskimi Kardashiankami” pojawił się pomysł na stworzenie reality show na miarę amerykańskiej rodziny. Jednak na tym się skończyło.