W latach 70. na ekrany trafił serial „Gruby”. Zarówno młodsi jak i dorośli pokochali śledzenie losów Maćka Łazanki, w którego wcielał się Mariusz Kozłowski. Chociaż aktorowi wróżono świetlaną przyszłość, wpadł w pułapkę nałogu. Odszedł w zapomnieniu, przed swoimi 50. urodzinami.
Serial „Gruby” cieszył się w latach siedemdziesiątych ogromną popularnością. Rozbudził fantazję młodych ludzi i ducha przygody. Niestety, prawdziwe życie odtwórcy głównego bohatera nie było radosne. Mariusz Kozłowski cierpiał przez wiele lat. Kiedy Wojciech Fiwek w 1973 roku stworzył produkcję opowiadającą o losach siódmoklasistów, mieszkających na Ziemiach Odzyskanych, zapewne nie spodziewał się, że będzie takim hitem.