Robi się coraz głośniej wokół osoby Krzysztofa Jackowskiego. Jego ostatnie wizje wprawiają w osłupienie. Podczas sesji na żywo ujawnił, jak może wyglądać rzeczywistość w 2030 roku. To, co zobaczył profeta, nie nastraja optymistycznie. Kwestią, która może niektórych zastanawiać, jest to, co robi na co dzień jasnowidz. Jackowski wyjawił zaskakujący fakt o sobie.
Krzysztof Jackowski to słynny polski jasnowidz, który regularnie dzieli się z Polakami swoimi przewidywaniami dot. przyszłości. Dziś był gościem porannego programu „Dzień Dobry TVN”, w którym zdradził swoje wizje na 2022 rok. Krzysztof Jackowski zasiadł dziś na kanapie programu śniadaniowego „Dzień Dobry TVN”. Jasnowidz wyznał, czego możemy spodziewać się w rozpoczynającym się roku. Niektóre wizje napawają niepokojem.
Krzysztof Jackowski – popularny w mediach jasnowidz – opowiedział o dawnej sprawie zaginięcia pewnego mężczyzny. Jackowski zdradził, że nawiedził go duch wspomnianego mężczyzny, kiedy był w piwnicy. Krzysztof Jackowski w rozmowie z Januszem Szostakiem opowiedział tajemniczą historię, która wydarzyła się jesienią w 2017 roku. W tamtym czasie, do jasnowidza zgłosiła się pewna rodzina. Chodziło o sprawę zaginięcia Mariana Figla. Jackowskiemu udało się odnaleźć jego zwłoki, jednak na tym sprawa się nie zakończyła.