Bezpłodność jest często prawdziwą tragedią dla osób, które zostały nią dotknięte. Szczególnie kiedy ich marzeniem jest założenie rodziny i posiadanie dzieci. Otrzymaliśmy niedawno list od jednego z czytelników o imieniu Marcin. To bez wątpienia jedna z najbardziej przejmujących wiadomości, jakie do nas nadesłaliście. Co go spotkało? – Mam dwójkę dzieci… właśnie dowiedziałem się, że od dziecka jestem bezpłodny – napisał do nas Marcin. Jego żona nie ma pojęcia, że mężczyzna poznał skrywaną przez nią przez kilkanaście lat tajemnicę. Mało brakowało, a sprawa nigdy nie wyszłaby na jaw, a on żyłby w przeświadczeniu, że jest biologicznym ojcem swoich dwóch córeczek. – To bzdura, że najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo. Bezpłodność to coś, o czym nie musiałem się dowiadywać. Co spotkało Marcina? Jego historia wyciska łzy z oczu!
Wrobiła mnie w dziecko – tak zaczyna się list Michała do naszej redakcji. Wyraźnie zrozpaczony mężczyzna, prosząc o pomoc w rozwiązaniu tej sercowej sprawy. Czy wy też miałyście kiedyś do czynienia z sytuacją, w której musiałyście wykazać się nie lada odwagą? Przeczytajcie historię naszego dzisiejszego bohatera, mogącej być przestrogą dla każdego z nas! Wrobiła mnie w dziecko – Michał jest zdruzgotany, a my musimy mu, na wyraźną prośbę, koniecznie pomóc. Los niestety nie oszczędził chłopaka, a dziewczyna mężczyzny, którą zaraz poznacie, będzie jeszcze długo wpisywać się w waszej pamięci jako najgorszy przykład oszczerstwa w kobiecym wydaniu. Jesteście gotowe poznać ich historię?