Po kontrowersyjnym debiucie w RMF FM Kazimiera Szczuka wystosowała oficjalny komunikat, który miał być publicznym uderzeniem w pierś. Wypowiedź wziął pod lupę ekspert od mowy ciała. Jej mimika i gesty zostały dogłębnie przeanalizowane. Mocno wypunktował prowadzącą. To miał być ważny debiut dla znanej krytyczki i historyczki. Kazimiera Szczuka po raz pierwszy na antenie RMF FM miała przeprowadzić wywiad z Pawłem Jabłońskim, wiceministrem spraw zagranicznych. Niestety, w trakcie dialogu nie zdołała utrzymać nerwów na wodzy. Kiedy rozmowa zeszła na temat powojennych reparacji ze strony Niemiec, prowadząca nie wytrzymała, zaczęła stanowczo i agresywnie przerywać wypowiedzi gościa. Pomiędzy nimi doszło do kłótni, a w emocjach prezenterka kompletnie zapomniała o neutralności i dobrych manierach.
Choć Kazimiera Szczuka nie ma za sobą zbyt długiej kariery w telewizji, wiele osób dobrze o niej pamięta, bo była niezwykle charakterystyczną i bezkompromisową prezenterką. Dziś już nie jest związana z show-biznesem. Czym wobec tego się zajmuje? Po zakończeniu przygody z telewizją próbowała swoich sił w różnych branżach. Chciała się sprawdzić również w polityce.