Julien Gauthier nie żyje. Znany muzyk o kanadyjsko-francuskich korzeniach 15 sierpnia został zaatakowany przez niedźwiedzia. Do tragedii doszło w Mackenzie na terenie Kanady, gdzie mężczyzna udał się, aby pracować nad nowym projektem. Szczegóły śmierci są niewyobrażalne, fani artysty nie mogą w to uwierzyć. Julien Gauthier został zabity przez niedźwiedzia. Agresywne zwierzę wyciągnęło go z namiotu i zaciągnęło do lasu. Do poszukiwań ciała, które trwały godzinami, zaangażowano specjalne służby. Muzyk miał 44 lata. Fani są w żałobie, a środowisko muzyczne przeżywa ogromną stratę.