Halina Mlynkova bez owijania w bawełnę opowiedziała o tym, z czym wiąże się dla niej macierzyństwo. Otwarcie przyznała, że codziennie forsuje swoje ciało i nie ukrywała, że od jakiegoś czasu balansuje na granicy wytrzymałości. Szczere do bólu wyznanie może wzbudzać niepokój. Związana z kultowymi „Brathankami” wokalistka w lipcu ubiegłego roku po raz drugi została mamą. Z pierwszego małżeństwa z Łukaszem Nowickim wychowywała już syna Piotra, a owocem miłości z Marcinem Kindlą jest półtoraroczny Leon. Artystka przyznaje jednak, że jej życie nie przypomina rozkosznych obrazów z reklamy.
Halina Mlynkova stała się szczególnie znana dzięki działalności w zespole Brathanki. Wczoraj w Opolu miała okazję przypomnieć swoje największe przeboje. Widzowie zwrócili jednak największą uwagę na strój, jaki wybrała na występ. Piosenkarka działała z grupą Brathanki w latach 1998-2003. To wtedy powstały jej największe hity, jak „Czerwone korale”, „W kinie, w Lublinie” czy „Gdzie ten, który powie mi”. Co zaprezentowała wczoraj?
Łukasz Nowicki i Halina Mlynkova byli małżeństwem w latach 2003-2012. Z czasem jednak rozstali się i weszli w kolejne związki. Podczas wywiadu w programie „Taki jak ty” Nowicki wypowiedział się na temat relacji z byłą żoną. Z ust prezentera „Pytania na śniadanie” padły niespodziewane słowa. Przyznał, że Halina Mlynkova jest jedną z najważniejszych osób, jakie spotkał w życiu i nie wyobraża sobie nie mieć do niej szacunku. „Krzywdząc swoją przeszłość, krzywdzisz samego siebie” – mówił.
Halina Mlynkova planowała beztroskie życie singielki, kiedy na jej drodze stanęła nowa miłość. Dopiero co gwiazda „Brathanków” przyjęła oświadczyny, a teraz podzieliła się kolejnymi, wspaniałymi nowinami. Pochodząca z Zaolzia Halina Mlynkova rozkochała w sobie Polaków za sprawą niezapomnianych hitów zespołu „Brathanki”. Nawet teraz, po niemal 20 latach od odejścia wokalistki z formacji, przebój „Gdzie ten, który powie mi”, czy kultowe „Czerwone korale” porywają do tańca i zabawy. Od 2003 roku gwiazda rozwijała swoją karierę samodzielnie. Oprócz sceny, podbiła także małe ekrany, m.in. jako trenerka w „Bitwie na głosy” i współprowadząca 6. edycji „The Voice of Poland”. Spróbowała nawet swoich sił w teatrze, objawiając się, jako prawdziwy multi talent.
Halina Mlynkova już wkrótce doczeka się swojej drugiej pociechy. Wraz ze swoim partnerem Marcinem Kindlą powitają na świecie synka Nikodema. Niektórzy fani piosenkarki nie zdają sobie sprawy z jej wieku. Wygląda świetnie i aż ciężko uwierzyć, że już wkrótce skończy 44 lata. Niedawno opublikowała zdjęcie swojego ciążowego brzuszka. Halina Mlynkova jest już mamą 17-letniego Piotra, którego ojcem jest były partner piosenkarki, Łukasz Nowicki. Teraz po stosunkowo niedługim okresie związku z Marcinem Kindlą doczeka się drugiej pociechy. Z dnia na dzień gwiazda promienieje, a ciąża ewidentnie jej sprzyja.
Halina Mlynkova wciąż nie odniosła się do całej sytuacji, ani nie potwierdziła plotek o rozstaniu. Teraz jednak niespodziewanie głos zabrał jej mąż. Lesek Wronka przerwał milczenie. Halina Mlynkova z pewnością nie spodziewała się takich słów ze stron swojego męża Leska Wronki. No właśnie, jeszcze męża czy już byłego małżonka? Już od dłuższego czasu media donoszą, że w ich związku nie układa się najlepiej. Dodatkowo nagłe słowa mężczyzny dolały oliwy do ognia. – Byłaś gwiazdą, po prostu, nie żoną – słyszymy.
Halina Mlynkova i jej mąż Leszek Wronka to dosyć rozpoznawalna para nie tylko w polskim, lecz także czeskim show-biznesie. Czy ich małżeństwo przetrwa kryzys? Media donoszą, że to już definitywny koniec.Od niedawna wiadomo, że Halina Mlynkova i jej mąż nie mieszkają razem. Jak relacjonuje pomponik.pl piosenkarka postanowiła wrócić do mieszkania na warszawskim Mokotowie, które kupił jej były mąż. Czy celebrytka przeżyje kolejne rozstanie? Co się stało między małżonkami?
Michał Szpak od samego początku wzbudza masę kontrowersji przez swój wygląd i niecodziennie stylizacje. Niejednokrotnie słyszy się, że obok jego barwnej osobowości nie sposób jest przejść obojętnie. Tym bardziej nieprawdopodobny wydaje się fakt, że artysta pomylony został ze… znaną piosenkarką. Ta wpadka TVP przejdzie do historii. Artysta uznawany jest za jednego z najpopularniejszych, a jednocześnie najbardziej utalentowanych polskich piosenkarzy. Nic dziwnego, że ma tysiące fanów w całej Polsce, a na jego social media nieustannie przybywają nowi obserwatorzy. Program X-factor przyniósł mu wyjątkową sławę i rozpoznawalność. Polacy pokochali go nie tylko za umiejętności wokalne, ale też niepowtarzalną osobowość.
