Edyta Górniak ponownie wdała się w konfliktową sytuację ze swoimi znajomymi z branży. Tym razem poszło o pewien incydent, który zaszedł, podczas trwającej świątecznej trasy koncertowej dla Polonii w USA. Wydawałoby się, że ten szczególny czas, wypełnionymi dźwiękami pięknych kolęd nie będzie sprzyjał powstawaniu napięć. Niestety diwa musiała zabrać głos w swojej sprawie i dosadnie podsumowała swoich współpracowników.
Podczas jednego z występów nieoczekiwanie Edyta Górniak zrobiła na scenie coś, czego nie spodziewał się nikt. Zszokowani byli nie tylko słuchacze, ale także artyści, którzy towarzyszyli jej podczas koncertu. Jej gest odbił się wielkim echem i został odebrany jako dobitny brak kultury i taktu.
Edyta Górniak wielokrotnie udowodniła, że jej zachcianki mogą równać się tym, jakie mają największe diwy pokroju Beyonce czy Jennifer Lopez. Asystentka Górniak nie ma łatwej pracy. Jesteście ciekawi, jakie zachcianki Edyta Górniak miała tym razem? Status gwiazdy daje wiele przywilejów, z których celebryci bardzo chętnie korzystają. Niektórzy niestety przesadzają, a ich zachcianki spędzają sen z powiek asystentów i organizatorów koncertów.