Sportowe wydarzenia to miejsca pełne niespodzianek. Tak było też i tym razem podczas Igrzysk Olimpijskich. W pewnym momencie do basenu wskoczył mężczyzna, który nie był jednym z zawodników. Miał tylko jeden cel.
Kilka dni temu w parku wodnym Warszawianka na Mokotowie przy ul. Merliniego doszło do niecodziennej i bardzo nieprzyjemnej sytuacji. 34-letni mężczyzna zakradał się do damskiej przebieralni i nagrywał przebierające się tam kobiety. Jedna z nich złapała go na gorącym uczynku. Sprawa trafiła na policję, a sprawca został ujęty. Według ustaleń mokotowskiej policji mężczyzna miał przebierać się w kąpielówki, udając, że przychodzi popływać, a jego cel był całkowicie inny. Kobiety na szczęście złapały podejrzanego 34-latka i bez wahania wezwały funkcjonariuszy policji.