Dominika Gwit pokazała się na basenie. Cała aż promienieje, nagranie to hit
Znana aktorka przeszła drugą drogę do samoakceptacji. Po latach odchudzania, spotkań z lekarzami i diagnozowania problemów zdrowotnych, w końcu zrozumiała, że najważniejsze jest dobre samopoczucie. Teraz spędza urlop w spa i pokazała swoim odbiorcom basen, nad którym wypoczywa. Z tego nagrania bije sama radość.
Dominika Gwit dekadę temu przeszła metamorfozę
Minęło już dziesięć lat od olbrzymiej metamorfozy, którą przeszła znana polska aktorka. Dominika Gwit przez lata zmagała się z otyłością, a jej wygląd był jednym z powodów jej popularności. To rola “Grubej” w serialu “Przepis na życie” przyniosła jej bowiem ogólnopolską sławę. Dekadę temu postanowiła jednak zawalczyć o swoje zdrowie i skorzystać z pomocy specjalistów.
Dietę rozpoczęłam tuż przed Wielkanocą. Pomyślałam wtedy, że jeżeli mi się uda, jeżeli wygram walkę z samą sobą, to na Boże Narodzenie będę już szczupła. Wtedy było to tylko marzenie. Jednak zawzięłam się! Obiecałam sobie, że będzie to ostatni raz! Albo teraz, albo nigdy! Bywało różnie. Czasem trzeba było mocniej zacisnąć zęby, a czasem uśmiechnąć się od ucha do ucha, kiedy waga z tygodnia na tydzień pokazywała mniejszą liczbę - pisała w 2014 roku w swoich mediach społecznościowych.
To wtedy Dominice Gwit udało się zrzucić aż 50 kilogramów, w związku z czym jej metamorfoza została okrzyknięta jedną z największych w polskim show-biznesie. Nie potrwała ona jednak długo.
Tak Dominika Gwit ocenia swoje doświadczenia ze zrzucaniem wagi
Jednym ze skutków zrzucenia wagi przez aktorkę było napisanie przez nią książki “Moja droga do nowego życia”. Już w momencie jej wydawania było jednak widoczne, że Dominika Gwit zmaga się z efektem jo-jo. Ostatecznie powróciła do wcześniejszej wagi, a w międzyczasie zdobyła się na wyznanie, które wytłumaczyło jej problemy. Chodziło o agresywne choroby autoimmunologiczne, których nie udało się zdiagnozować wcześniej.
Niszczą mnie od środka i to, co się ze mną działo przez te wszystkie lata, jest wynikiem właśnie tych schorzeń. Dlatego mam taki apel, że jak patrzymy na kogoś plus size, to pamiętajmy, że nie mamy pojęcia, kim on jest, co przeszedł i jak wygląda jego życie - mówiła w wywiadzie dla Oh!me.
Aktorka przez lata zmagała się z wieloma kompleksami związanymi z jej wyglądem. Przeszła długą drogę do samoakceptacji, ostatecznie doszła jednak do wniosku, że najważniejsze jest dla niej zdrowie oraz dobre samopoczucie.
Trzeba się nauczyć, żeby w końcu spojrzeć w lustro i powiedzieć jest ok. Kochasz siebie. Kochaj te swoje ograniczenia bo wtedy można z nimi walczyć. W momencie kiedy nasze kompleksy zaczynają nas definiować, to się topimy. Idziemy w dół. A to nie o to chodzi. Kompleksy ma każdy - mówiła dla “Jastrząb Post”.
ZOBACZ TEŻ: Ujawniono kolejną gwiazdę "Sylwestra z Dwójką". Ludzie są wściekli
Dominika Gwit pokazała nagranie z basenu
Na okres świąteczny aktorka postanowiła wyjechać ze swoją rodziną do spa. Teraz spędza czas nad basenem i poświęca się wyłącznie odpoczynkowi. W mediach społecznościowych opowiedziała o tym, jak wygląda jej codzienność, wiele wskazuje na to, że jest przeszczęśliwa, że może w taki sposób przeżyć tegoroczne Boże Narodzenie. Postanowiła pokazać swoim odbiorcom ośrodek.
Hoł, hoł, hoł! Dzień dobry, Merry Christmas! My oczywiście totalnie już mamy rozregulowany, synku, kalendarz adwentowy. Ponieważ właśnie przyjechaliśmy do Adler Medical Spa! Spotkać się z dziadkami i spędzić miły przedświąteczny czas. Mamy już urlop, zaczęliśmy świąteczno-noworoczny urlop - mówiła Dominika Gwit.
Po aktorce widać wielką ekscytację i radość w związku z okresem odpoczynku. Na nagraniu jest ubrana w strój kąpielowy, szlafrok, a na głowę założyła czapkę Mikołaja. Na kolejnych relacjach pokazała się już w nieco bardziej odsłonionej wersji.