Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska to dwie najpopularniejsze trenerki w Polsce. Stwierdzenie, że między nimi od zawsze było czuć delikatną rywalizację, nie będzie kłamstwem. Chociaż te dwie kobiety publicznie deklarują, że się nawzajem wspierają, ich fanów śmiało można podzielić na dwie grupy! Zgodzicie się z tym? Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska to kobiety, których nie trzeba przedstawiać. Obie są trenerkami i obie są bardzo wysportowane. Takie figury jeszcze bardziej motywują do ćwiczeń. Obie panie starają się utrzymać swoje wierne grono fanów. Co rusz wymyślają kolejne biznesy i jak się okazuje, wychodzi im to na plus! Jesteście ciekawi, która z nich zarabia więcej? Ile zarabia Anna Lewandowska? Ta kobieta z powodzeniem zburzyła stereotyp typowej żony piłkarza. Oczywiście, Ania wspiera swojego męża niemal na każdym kroku, ale warto dodać, że jest kobietą, która ciężko zapracowała na swój sukces. Ponadto ma ambitne plany na siebie i swój biznes. Liczba jej fanów zwiększa się z minuty na minutę. Zatrzymajmy się na chwilkę przy tym, co udało się osiągnąć na ten moment Lewej. Całe jej przedsięwzięcie jest oparte na wielu filarach. Ania ma do zaoferowania plany żywieniowe, diety, produkty do jedzenia, akcesoria kuchenne, książki czy DVD. Dodatkowo organizuje różnego typu obozy treningowe. Na swoim blogu uczy ludzi zdrowego odżywiania, komponowania posiłków. Doradza w sferze zakupów, podpowiada fanom jak skutecznie ćwiczyć. Ta kobieta właściwie robi wszystko.
Ewa Chodakowska od dawna stara się motywować swoje obserwatorki do treningów i zdrowego odżywiania się. Usiłuje również obudzić w nich radość z życia i zmienić choć trochę zawistną mentalność, co często można zaobserwować w komentarzach pod jej postami. Ewa postanowiła zaskoczyć swoich fanów pięknym zdjęciem!
Anna Lewandowska obecnie jest prawdziwą królową fitnessu w Polsce. Do swojego sukcesu doszła samodzielnie, poprzez ciężką pracą i poświęcenie zdobywając kolejne fanki. I to jak najbardziej się opłaciło – Ania właśnie pobiła swój własny rekord! Anna Lewandowska już wcześniej zorganizowała zimowy obóz treningowy. Odbył się on w Starej Wsi, a bilety rozeszły się w pół godziny, co relacjonowała z najwyższym zaskoczeniem na swoim InstaStory. Na wiosenną edycję obozu treningowego, wejściówki zostały wyprzedane jeszcze szybciej – w 20 minut! ZOBACZ TEŻ: To NIE alkohol zabił Kotulankę. Jest diagnoza lekarzy i prawdziwa przyczyna To absolutny rekord, jeśli chodzi o obozy treningowe. Nawet Ewa Chodakowska nie może pochwalić się takim sukcesem, chociaż obie trenerki zgromadziły potężną „armię” wielbicielek wśród miłośników sportu. Okazało się jednak, że że to właśnie Ania Lewandowska króluje w tym wyścigu. – Z uwagi na liczne prośby, postanowiłam wyjątkowo zorganizować dodatkowy turnus obozu. Uwielbiam spotkania z Wami, ładujecie mnie energią i dajecie motywację na długi czas. To wyjątkowe chwile i cieszę się, że mogę się z Wami spotkać jeszcze przed wakacjami – powiadomiła na swoim blogu trenerka.