Jeden z popularnych dziennikarzy pracujących dla TVN24 kilka tygodni temu zniknął z anteny. Andrzej Morozowski był związany ze stacją przez niemal ćwierć wieku. Okazuje się, że w grę wchodzi leczenie szpitalne. Wątpliwości rozwiał Tomasz Sianecki w programie “Szkło kontaktowe”.
Czwartkowy dzień festiwalu w Sopocie Top of the Top upłynął na świętowaniu 20-rocznicy istnienia stacji TVN24. Z tej okazji na scenie pojawiło się wielu dziennikarzy, prowadzących jubileuszowy koncert. Nie zabrakło odważnych deklaracji i politycznych żartów. Szczególną odwagą wykazali się Marta Kuligowska i Andrzej Morozowski, którzy żartowali z najważniejszych polityków w Polsce. Obchody 20-lecia nadawania TVN24 mają w tym roku szczególny wydźwięk. Jeszcze niedawno dalsze istnienie stacji TVN stało pod znakiem zapytania. Wszystko przez nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja ustawy, zwana też Lex TVN, to projekt partii PIS, który uderzał w interesy TVN-u, a wręcz zagrażał jego istnieniu w Polsce. Niestety, posłom PIS-u udało się „przepchnąć” osławioną ustawę – dzięki Pawłowi Kukizowi, który, bardzo wygodnie dla partii rządzącej, także postanowił ją poprzeć. Od tego czasu na Pawła Kukiza zewsząd spadają gromy, także od innych polityków i dziennikarzy, dla których ważna jest wolność mediów. Liderowi partii Kukiz’15 dostało się też od dziennikarzy podczas wczorajszych koncertów w Operze Leśnej.