Kiedyś wcielała się w postać Aliny Krawczyk z „Miodowych lat”. Dziś Agnieszka Pilaszewska nadal zachwyca, głównie na deskach teatru. Ostatnio aktorka zamieściła na Instagramie zdumiewające wyznanie. Przyznała, że sama jest zaskoczona swoim obecnym stanem. Każdy, kto choć raz w życiu oglądał kultowy serial „Miodowe lata” bez trudu rozpozna tę twarz na Instagramie. Agnieszka Pilaszewska przez 3 lata wcielała się w postać Aliny, perfekcyjnej żony wybuchowego, lecz oddanego Karola Krawczyka (Cezary Żak), zanim zastąpiła ją Katarzyna Żak. Przez ten czas aktorka zdołała zaskarbić sobie miłość fanów w całej Polsce. Wiele osób przyznało, że ówczesna żona Żaka nie poradziła sobie z rolą aż tak dobrze, jak pierwotna odtwórczyni „Aliny”. — Na drugim biegunie była Agnieszka Pilaszewska, która zagrała tę postać niemal idealnie. Ciepło aż biło z ekranu, kiedy się pojawiała — głoszą liczne komentarze na Filmweb.