Tak wyglądał pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. To naprawdę oni?
Dziś odbyło się ostatnie pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Legendarny muzyk odszedł 18 września. Na uroczystościach pogrzebowych pojawili się jego członkowie rodziny, przyjaciele i muzycy. Obecność pewnej delegacji zaskoczyła wiele osób. Ich się tam nie spodziewano.
Felicjan Andrzejczak nie żyje
Legendarny wokalista znany z utworu “Jolka, Jolka, pamiętasz” zmarł 18 września 2024 roku. Felicjan Andrzejczak był słynnym artystą, którego głos zna niemal każdy Polak. Informacja o jego śmierci złamała serca wielu wielbicielom muzyki, którzy jeszcze kilka tygodni temu mieli okazję usłyszeć go na żywo. O potencjalnych przyczynach jego odejścia mówił dla “Faktu” Krzysztof Cugowski.
Tylko ona wiedziała, że był gejem. Wszystko wyszło na jaw w "Czterdziestolatku" Przerwali mu w połowie zdania. Badach nie krył wściekłościBył moim gościem 15 sierpnia 2024 r. na moim na koncercie w Karwi. Wtedy się dowiedziałem, że jest ciężko chory. Jak teraz ze mną grał, widać było, że jest chory. Jeszcze śpiewał normalnie, ale widać było, że coś mu dolega. Niestety teraz odszedł. Ale nie umarł na to, co mu dolegało, tylko podobno miał udar, przedwczoraj (17 września — przyp. red.) się nie wybudził ze śpiączki - opowiadał.
Odbył się pogrzeb Felicjana Andrzejczaka
Na dzisiaj zostało zaplanowane ostatnie pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Pogrzeb słynnego wokalisty odbył się w jego rodzinnych stronach, czyli Świebodzinie. Początkowo żałobnicy zgromadzili się w kościele NMP Królowej Polski, ciało zostanie pochowane na Cmentarzu Komunalnym. W świątyni zgromadziło się wiele osób, które były związane zawodowo ze zmarłym muzykiem.
Chodzi między innymi o Joannę Dudkowską, która przyjaźniła się z Felicjanem Andrzejczakiem przez dziewięć lat. Nie zabrakło również członków Budki Suflera, w której śpiewał artysta. Na pogrzeb przybyli Tomasz Zeliszewski, Mieczysław Jurecki czy Jacek Kawalec. Wiele bliskich mu osób postanowiło przybyć, aby po raz ostatni pożegnać przyjaciela, który przedwcześnie opuścił ten świat.
ZOBACZ TEŻ: Ale ją zagiął. Afera w "Jeden z dziesięciu". Uczestniczka aż pobladła
Na pogrzebie Felicjana Andrzejczaka pojawiła się specjalna delegacja
W pewnym momencie fotoreporterzy zauważyli, że w uroczystościach pogrzebowy wziął udział ktoś jeszcze. Okazuje się, że pamięć o słynnym artyście, jakim był Felicjan Andrzejczak, postanowił uczcić również prezydent Polski. Choć Andrzej Duda nie zjawił się osobiście w Świebodzinie, to w kościele pojawił się Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera.
Nawet władze państwowe postanowiły uczcić pamięć o muzyku. W stronę cmentarza skierował się tłum osób, który chce towarzyszyć Felicjanowi Andrzejczakowi w ostatniej drodze. Artysta zostanie na zawsze zapamiętany przez całą Polskę, a “Jolka” najprawdopodobniej rozbrzmiewa właśnie w głowach setek rodaków.