Tak teraz wygląda Asia z "Chłopaków do wzięcia". 2 lata temu przeżyła koszmar
Asia z „Chłopaków do wzięcia” zasłynęła za sprawą swojej relacji ze Ryszardem, znanym także jako Szczena. Jeden z najpopularniejszych bohaterów formatu ma na swoim koncie także wiele kontrowersji.
„Chłopaki do wzięcia” – Asia wiernie trwał au boku Szczeny mimo kłopotów
Szczena z „Chłopaków do wzięcia” z pewnością należy do najbardziej charakterystycznych bohaterów programu. Mężczyźnie udało się trochę zmienić, gdy w jego życiu pojawiła się ukochana Asia Wielocha, choć początki ich relacji nie były usłane różami. Ostatecznie para okazała się dla siebie stworzona, niestety i tak Szczena zaliczył jeszcze kilka potknięć w swoim życiu.
Ryszard z „Chłopaków do wzięcia” borykał się z problemami z alkoholem, a także bywało, że miał problemy z agresją. W telewizyjnym formacie można było także zaobserwować, że nie zawsze dobrze traktuje swoją mamę czy ukochaną. Mimo to Asia postanowiła wytrwać u jego boku.
Asia z programu „Chłopaki do wzięcia” zachwyca metamorfozą
Asia z programu „Chłopaki do wzięcia” od pewnego czasu zachwyca internautów swoimi metamorfozami. Partnerka Szczeny ma ich na koncie niemało – wielokrotnie zmieniała swój kolor włosów, a także eksperymentowała z makijażem, a nawet korzystała z zabiegów medycyny estetycznej.
Jak można zobaczyć na ostatnich zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych przez Ryszarda „Szczenę”, obecnie jego ukochana postawiła na rudy kolor włosów.
Asia z programu „Chłopaki do wzięcia” przed dwoma laty przeżyła koszmar
Asia zdecydowała się trwać u boku Szczeny z „Chłopaków do wzięcia” nawet gdy ten trafił na dwa lata do więzienia. Wiele osób sądziło, że mężczyzna odmieni swoje życie po tym jak został ojcem, ale tak się niestety nie stało. Kilka miesięcy temu para wzięła udział w wywiadzie, który trafił do serwisu YouTube. Podczas rozmowy wyszło na jaw, dlaczego syn pary niedługo po urodzeniu w 2021 roku został im odebrany przez opiekę społeczną i umieszczony w rodzinie zastępczej.
Mała awantura. Przez to zabrali nam dziecko, zadzwonili po policję i wszystko. A, jak widać, jesteśmy cali i zdrowi, nie bijemy się, chociaż ktoś oskarża nas o to, że stosujemy przemoc wobec synka – zacytował słowa Ryszarda z „Chłopaków do wzięcia” portal „WP Kobieta”.
Źródło: WP Kobieta