Spadły gromy na Katarzynę Dowbor po debiucie w PnŚ
Katarzyna Dowbor po długiej przerwie powróciła do prowadzenia programu “Pytanie na Śniadanie” Od początku jej występy spotykały się z mieszanymi uczuciami ze strony odbiorców. Ostatnio jednak dziennikarka posunęła się do czegoś, co wyjątkowo oburzyło oglądających. Zasłużyła na taką krytykę?
Nowości w "Pytaniu na Śniadanie"
Od przeszło miesiąca w mediach publicznych zachodzą gigantyczne zmiany . Niektóre z nich dotyczą popularnego programu emitowanego w telewizyjnej “Dwójce”, czyli “ Pytania na Śniadanie ”. Najpierw szefostwo nad formatem przejęła Kinga Dobrzyńska. To ona podjęła decyzję o pożegnaniu się z wieloma nazwiskami, które do tej pory pracowały przy jego produkcji .
Na kultowych kanapach nie zobaczymy już żadnego prowadzącego z dotychczasowej ekipy. W ostatnim czasie zostali zwolnieni , a na ich miejsce zatrudniono nowych prezenterów. Do tej pory poznaliśmy cztery pary: Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, Joanna Górska i Robert Stockinger, Beata Tadla i Tomasz Tylicki oraz Klaudia Carlos i Robert El Gendy .
Katarzyna Dowbor w "Pytaniu na Śniadanie"
Katarzyna Dowbor u boku Filipa Antonowicza pojawiła się na ekranach widzów “Pytania na Śniadanie” 27 stycznia tego roku . Odbiór dziennikarki był dosyć mieszany. Część osób ucieszyła się, że powróciła na to stanowisko — obejmowała je bowiem już w przeszłości — inni stwierdzili, że produkcja powinna postawić na młode twarze .
Jakby tego nie oceniać, nowa para prowadzących złapała ze sobą świetny kontakt na planie i można było zobaczyć między nimi pozytywną energię. Nie wszystko jednak poszło po ich myśli. Jedno z ostatnich wydań “Pytania na Śniadanie” spotkało się ze zdecydowanie negatywnymi reakcjami . Poszło o jeden z tematów, który został poruszony podczas emisji programu.
Katarzyna Dowbor nie ma dobrej passy
Na kanapie w studiu “Pytania na Śniadanie” zasiadła kobieta zajmująca się tak zwanym flippingiem . Jest to sposób inwestowania w tanie nieruchomości celem wyremontowania ich i sprzedania z dużym zyskiem. Pomimo kontrowersji związanych z tego typu działalnością, spotkanie z flipperką nie spotkało się z żadną krytyką ze strony prowadzących. Katarzyna Dowbor skomentowała nawet, że to “po prostu taka praca”.
Obecnie Polska mierzy się z dość poważnym kryzysem mieszkaniowym . Wiele młodych osób nie stać na zakup swojego pierwszego mieszkania, przez co bywają skazani na wieloletni wynajem . Dlatego też flipping może nie być najkorzystniejszym czynnikiem, który jednak na rynek mieszkaniowy wpływa. Dlatego też na dziennikarkę spadła ogromna fala krytyki . Zapytana przez Wirtualną Polskę, czy zdziwiło ją to, jak głośna stała się sprawa, odpowiedziała:
“Mam wrażenie, że trwająca obecnie burza wokół niej została wywołana trochę na siłę. Przecież ta rozmowa była przede wszystkim o zarabianiu pieniędzy w taki sposób, że kupuje się coś taniej, poprawia jakość tego czegoś i sprzedaje drożej. Trudno mieć za to do kogokolwiek pretensje. To przecież dokładnie tak, jak na rynku warzywnym, gdzie kupuje się tanio jakieś produkty, przetwarza je, a potem sprzedaje drożej. Co w tym złego?”
Niestety, ta wypowiedź tylko pogorszyła sprawę. Dziennikarze WP nie szczędzili słów krytyki , wyśmiewając porównanie rynku mieszkaniowego do rynku warzywnego. Lekarz Jakub Kosikowski zwrócił również uwagę na fakt, że doświadczenia Katarzyny Dowbor z programu “Nasz Nowy Dom” powinny ją dodatkowo uwrażliwić na kwestię nieruchomości w Polsce . A jak wy oceniacie tę sprawę?