Skonana Martyna z ekipy Katarzyny Dowbor o tym, jak skończył się ostatni remont. Ukrywa przed widzami sekret
Zbliża się premiera dwudziestego sezonu programu „Nasz nowy dom”. Ekipa Katarzyny Dowbor tymczasem nie próżnuje. Martyna Kupczyk, która jest architektką w zespole, zdała w mediach społecznościowych relację z ostatniego remontu.
2 marca 2023 roku na Polsacie zostanie wyemitowany pierwszy odcinek nowej edycji. Tymczasem dzięki członkom drużyny Katarzyny Dowbor możemy zobaczyć, czego możemy się spodziewać. Martyna postanowiła przygotować dla widzów niespodziankę.
Architektka z zespołu Katarzyny Dowbor o ostatnim remoncie
Zespół remontowy w programie „Nasz nowy dom” ma za każdym razem jedynie pięć dni na stworzenie bezpiecznego, pięknego i funkcjonalnego gniazdka dla uczestników show. Piątego dnia wszyscy padają więc ze zmęczenia . Podobnie było z Martyną Kupczyk, która w mediach społecznościowych nie ukrywała wymęczenia. Przekazała także, że nie może zdradzić widzom pewnego sekretu, chodzi o efekty remontu, które widzowie będą mogli ujrzeć dopiero w wiosennej ramówce.
– Przyznam szczerze, że jestem zmęczona, ale najbardziej ciekawi mnie, czy będzie podobał się dom. Robiliśmy go dla taty i jego córeczki Nikoli. W jej pokoju stanęło coś, o czym bardzo marzyła, ale nie mogę powiedzieć wam co , bo obejrzycie to dopiero w wiosennej ramówce – zdradziła architektka w relacji na InstaStories.
Martyna Kupczyk z "Naszego nowego domu" o ekipie budowlanej
Architektka „Naszego nowego domu” , choć bardzo znużona, cieszyła się z efektu pracy całego zespołu . Opowiedziała, jak minęła im praca. Nad remontem czuwała drużyna Przemysława Oślaka. Okazuje się, że jak zwykle sprawdzili się śpiewająco.
– Ja z domu jestem szalenie zadowolona, ekipa Przemka naprawdę rewelacja, chłopcy dali radę ze wszystkim . Teraz czas na to, żeby odpocząć – powiedziała Kupczyk w relacji.
Architektka Katarzyny Dowbor cieszy się na Instagramie
Martyna opublikowała też na Instagramie kilka zdjęć, na których pokazała trwający remont . Pomimo wielkiego bałaganu i czekających wszystkich sporego wyzwania, na twarzy architektki maluje się szeroki uśmiech.
– Lubię te zdjęcia. To cała ja. Uśmiechnięta, zadowolona, z miejsca, w którym jestem, z ludźmi, którzy są świetnymi fachowcami. I tak uczciwie, z ręką na sercu powiem wam, że uwielbiam to, co robię! – podpisała wpis Kupczyk.
Zobacz zdjęcia: