Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Sanatorium miłości: Andrzej przeskrobał sobie u widzów
Sylwia  Kropiewnicka
Sylwia Kropiewnicka 25.04.2024 20:16

Sanatorium miłości: Andrzej przeskrobał sobie u widzów

Andrzej z Milanówka
Fot. Instagram/sanatorium_milosci_tvp

Andrzej z Milanówka wyrósł na najbardziej kontrowersyjną postać “Sanatorium miłości 6”. Fani programu zgodnie uznali go na narcyza. Co na to uczestnik? Widać, że nie przejmuje się krytyką. 

W "Sanatorium miłości 6" dzieje się wiele

Szósty sezon “Sanatorium miłości” obfituje w kontrowersje, a jedną z gwiazd tej edycji jest Andrzej z Milanówka. Mężczyzna początkowo był bezdomny. Jednak dzięki udziałowi w programie znalazł pracę, w której może dorobić do swojej emerytury. Obecnie ma także dach nad głową. 

Mam dach nad głową, wynajmuję mieszkanie, za które normalnie płacę. (…) Moja płynność finansowa się ustabilizowała… - przyznał w rozmowie z Plejadą.

Andrzej w jednym z poprzednich odcinków spotkał się z Teodozja, od której dostał kosza. Nie przyjął tego jednak do wiadomości. 

Teodozja jest ze mną. Ona wybrała mnie - zarzekał się w programie. 

W takich warunkach mieszka Maria z "Sanatorium miłości". Zdjęcia "Sanatorium miłości": Andrzej z Milanówka nie jest już bezdomny

Widzowie zgodnie uznali, że Andrzej jest "narcyzem"

Po tym, jak Andrzej dostał kosza od Teodozji, mężczyzna w ogóle się tym nie przejął. Zdaniem internautów jest zapatrzony w siebie i niezdolny do tego, aby przyjąć krytykę. A tej pod jego adresem pojawiło się w ostatnim czasie bardzo dużo. Widzowie zabrali głos na Instagramie. 

Nie chciałabym mieć do czynienia z Andrzejem na co dzień. Ten facet ma coś w sobie, co wzbudza mój niepokój. Sama mimika jego twarzy, ten grymas utwierdzony w zmarszczkach daje wrażenie, że może to być nieprzyjemny, toksyczny bawidamek z przerostem formy nad treścią - napisała internautka. 

Poza tym jakby nic do niego nie docierało. Jak były w kolektywie rozmowy o jego zachowaniu, to miał zdziwioną minę, jakby nic nie rozumiał - dodała inna osoba. 

Co na to sam Andrzej? 

Andrzej z Milanówka odpowiada na krytykę widzów

Chyba nikt nie lubi być krytykowany, cała sztuka polega jednak na tym, aby swoje wady przekuć w zalety. Z kolei Andrzej z Milanówka nie widzi nic niewłaściwego w swoim postępowaniu. 

Jestem po prostu zwyczajnie indywidualistą - stwierdził w rozmowie z Pomponikiem. 

Śledzisz losy kuracjuszy “Sanatorium miłości”?