"Rolnicy. Podlasie": przykre, co spotkało Andrzeja z Plutycz. Ogrodzenie poniszczone, zwierząt nie ma...
Andrzej z Plutycz to jeden z ulubionych bohaterów programu “Rolnicy. Podlasie”. Fani z ciekawością wyczekują kolejnych informacji z jego gospodarstwa. Niestety, tym razem rolnik podzielił się druzgocącymi wieściami.
Andrzej Plutycz pokazał, co wydarzyło się na jego gospodarstwie
Program “Rolnicy. Podlasie” cieszy się niesłabnącą sympatią wiernych fanów. Telewidzowie z zapartym tchem wyczekują kolejnych odcinków reality show, podczas którego dowiedzą się, jak wygląda praca ich ulubionych uczestników.
Jednym z bohaterów programu, który od samego początku cieszy się zainteresowaniem internautów jest Andrzej z Plutycz. Mężczyzna ma pod swoją opieką wielohektarowe gospodarstwo z wieloma zwierzętami i uprawami. I choć zazwyczaj rolnik przychodzi do fanów z wesołymi wieściami i informuje ich o remoncie czy nowym projekcie, tym razem przekazał smutną nowinę. Niesłychane, co wydarzyło się na jego gospodarstwie.
"Rolnicy. Podlasie": Andrzej z Plutycz miał niemałe kłopoty na roli
Niedawno Andrzej Onopiuk postanowił pokazać fanom, co takiego wydarzyło się na jego gospodarstwie. Okazało się, że kilka zwierząt postanowiło opuścić swoje zagrody i zagubiło się gdzieś w okolicy . Rolnik wraz z siostrą Pauliną oraz dobrze znanym telewidzom kolegą Sławkiem wyruszył na poszukiwania.
Co ciekawe, jak wynika z wypowiedzi gwiazdora “Rolnicy. Podlasie”, nie jest to pierwsza taka sytuacja, podczas której konie uciekają z pastwiska. W związku z tym ekipa poszukiwawcza postanowiła sprawdzić kilka miejsc, w których najprawdopodobniej przebywają zwierzęta.
"Rolnicy. Podlasie": Bohaterowie wyruszyli na poszukiwanie zaginionych
Zanim jednak Andrzej Onopiuk, jeog siostra i przyjaciel wyruszyli na przeszukiwanie okolicznych terenów, postanowili wspólnie zastanowić się, jak doszło do ucieczki koni. Okazało się, że ogrodzenie pastwiska zostało doszczętnie zniszczone . Najprawdopodobniej odpowiedzialne jest za to jakieś dzikie zwierzę, które w nocy usiłowały dostać się na pastwisko.
Gdzieś łoś wbiegł, sarna czy dzik i rozerwał - przyznał Andrzej, oglądając zniszczenia.
W końcu, gdy udało się odnaleźć uszkodzony fragment ogrodzenia, bohaterowie “Rolnicy. Podlasie” wyruszyli na poszukiwania zwierząt gospodarskich. Na pierwszy ogień wybrano las, leżący nieopodal pastwiska. O tym, jak zakończy się wyprawa Andrzeja z Plutycz dowiemy się jednak dopiero w kolejnym odcinku reality show, które można oglądać już w tę niedzielę o godzinie 20 na kanale Fokus TV.