Rafał Grabias ostro reaguje na skandal z Kaźmierską. Uderzył w Polsat
Odkąd śledztwo redakcji “Goniec.pl” ujawniło szokujące kulisy przestępczych działań Dagmary Kaźmierskiej, świat show-biznesu wstrzymał na moment oddech. Stacja Polsat w reakcji na kontrowersje usunęła programy z celebrytką w roli głównej, natomiast jej występ w finale “Tańca z Gwiazdami” stanął pod znakiem zapytania. Cała sprawa poruszyła opinię publiczną do głośnej dyskusji dotyczącej moralności w świecie sław i artystów. Teraz na ten temat głośno postanowił wypowiedzieć się Rafał Grabias.
Dagmara Kaźmierska zrobiła karierę mimo wstrząsającej przeszłości
W 2012 roku Dagmara Kaźmierska została skazana na 3 lata pozbawienia wolności za działania w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwa, sutenerstwa i zmuszania młodych kobiet do prostytucji. Z więzienia została zwolniona po 14 miesiącach. Jakiś czas później postanowiła spróbować swoich sił w telewizji. Wystąpił w takich programach jak “Pamiętniki z wakacji”, “Królowe życia”, “Dagmara szuka męża” czy “Taniec z Gwiazdami”. Teraz wiele wskazuje na to, że najnowsze doniesienia dot. jej mrocznej przeszłości zakończą jej karierę w świecie show-biznesu.
Na łamach portalu “Goniec.pl” ukazał się wczoraj przełomowy artykuł, w którym przedstawiono mrożące krew w żyłach szczegóły sprawy, za którą Kaźmierska została skaza w 2012 roku. Skala okrucieństwa, którego miała dopuścić się wobec chorej na nowotwór Marii A., jest niewyobrażalna. Wobec napływających kontrowersji stacja Polsat postawiła na zdecydowane działanie — usunięto z anteny oraz platformy Polsat Go programy z jej udziałem. Zabrakło jednak komentarza szefostwa, które uzasadniłoby te działania. Tymczasem postanowił się o nich wypowiedzieć znany z “Królowych życia” celebryta, Rafał Grabias.
Rafał Grabias zabrał głos ws. kontrowersji związanych z Dagmarą Kaźmierską
Rafał Grabias, były partner Gabriela Seweryna, razem z którym wystąpił na łamach programu “Królowe życia”, postanowił w mocnych słowach wypowiedzieć się o sprawie dot. szczegółów przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Już podczas nagrywania show między nim a celebrytką bywały niesnaski, dlatego nie gryzł się w język, komentując temat w swoich mediach społecznościowych.
Rozumiem, że stacja Polsat nie wiedziała, jaka była pani przeszłość. Ciężko w to uwierzyć. Dla stacji liczą się tylko słupki oglądalności. A czy ktoś pomyślał o osobach, które zostały skrzywdzone? Nie! – napisał na Instagramie.
Grabias uważa, że wprowadzenie Kaźmierskiej do świata show-biznesu mimo jej przeszłości, było zabiegiem celowym, mającym na celu podniesienie oglądalności przez stację Polsat. Gwiazdor udostępnił na swojej relacji 2 artykuły na ten temat. Po kilku godzinach dodał kolejne kafelki, dzieląc się na nich swoją refleksją.
ZOBACZ TEŻ: Media: znikają programy z Dagmarą Kaźmierską
Rafał Grabias ostro o stacji Polsat
Po tym, jak gruchnęły wieści o wycofywaniu programów z Dagmarą Kaźmierską w roli głównej, wiele osób zaczęło otwarcie krytykować stację Polsat, za brak oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Jednym z internautów, który uderzył w stację, był Rafał Grabias. Celebryta dosadnie skwitował całą sytuację na swoim Instagramie:
Stacja Polsat odcina się od “Królowych życia”. Teraz wszyscy udają, że nie wiedzieli, jaka jest jej przeszłość! Jest to obrzydliwe! Zarówno poprzedni, jak i obecny dyrektor programowy, świadomie zatrudnił Królową. Bo miała przynieść zyski. I przyniosła niemałe. Zbudowała oglądalność stacji TTV, następnie przyniosła niesamowitą oglądalność Polsatowi. Coś poszło nie tak! Teraz stacja Polsat na siłę próbuje się wygumkować i odciąć się od Królowej. Sponsorzy się wycofali, a więc stacja wkłada głowę w piasek.
Kilka minut później padły kolejne mocne słowa, w których Grabias podzielił się swoimi odczuciami dot. Kaźmierskiej oraz osób pracujących w telewizji.
Żeby była jasność. Królowa poniosła karę. Ma czystą kartę. Jest wolnym człowiekiem. To naturalne, że idzie do programów telewizyjnych. Pytanie, gdzie podziała się moralność ludzi, którzy tworzą i decydują, kto będzie występował - robił show. Z dala od show biznesu. Zdecydowanie wolę uprawiać swoje kwiatki – podsumował na koniec.
Zgadzacie się z jego opinią?
