"Pytanie na śniadanie": Opczowska nie wytrzymała na wizji. "Jestem zbulwersowana!". Poszło o nagranie z 9-latką
Małgorzata Opczowska nie była w stanie ukryć swojego zdenerwowania. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" zbulwersowała się filmikiem z udziałem 9-letniej dziewczynki, która została pomalowana na pierwszą komunię świętą.
Podczas dzisiejszego odcinka śniadaniówki Telewizji Polskiej mogliśmy zobaczyć zaskakujące wideo, które poruszyło wszystkich zgromadzonych w studiu. Niewiarygodne, jak została pomalowana dziewięciolatka.
Oburzające wideo w programie "Pytanie na śniadanie"
W dzisiejszym odcinku porannego show TVP Małgorzata Opczowska i Łukasz Nowicki mieli okazję zobaczyć wideo, na którym prezentowana była przemiana 9-latki. Dziewczynka przygotowywała się do pierwszej komunii świętej i w tym celu została zapisana na profesjonalny makijaż.
Już w pierwszej chwili po zobaczeniu nagrania prowadząca “Pytanie na śniadanie” wyznała, że jest oburzona tym, jak wygląda dziecko i jak wiele lat dodał jej zdecydowanie zbyt mocny makijaż.
Małgorzata Opczowska nie kryła swojego oburzenia w "Pytaniu na śniadanie"
Okazało się, że już przed wejściem na antenę Małgorzata Opczowska wyraziła swoje zdenerwowanie filmikiem, który wraz z Łukaszem Nowickim miała analizować wraz z zaproszonymi do studia ekspertkami.
-Jestem zbulwersowana. Jest pani, która jest podobno wykwalifikowaną wizażystką i wymalowała z okazji pierwszej komunii świętej 9-letnią dziewczynkę - zaczeła swoją wypowiedź prowadząca “Pytanie na śniadanie”.
Głos zabrał również gospodarz porannego show TVP, który wyznał, że dziewczynka po nałożeniu wielu warstw makijażu przypomina trochę postać wykreowaną na potrzeby filmu Disneya. Jego koleżanka nie zgodziła się z nim i zasugerowała, że jest to bardziej “koszmar Disneya".
Prowadząca show Małgorzata Opczowska zwróciła uwagę nie tylko na mocny i wyrazisty makijaż, z dużą ilością podkładu, kępkami rzęs czy mocno zarysowanymi brwiami, ale również długie białe tipsy, które zdobiły dłonie 9-latki
Wideo z makijażem 9-latki oburzyło wszystkich w "Pytaniu na śniadanie"
Chwilę po prowadzących wypowiedziały się również zasiadające na kanapie ekspertki. Jedna z nich, która zawodowo zajmuje się wizażem, zdradziła, że odmówiłaby wykonania takiego zlecenia, ponieważ kosmetyki nie są przystosowane do skóry tak młodych osób.
-Jestem zbulwersowana jako mama. Jakbym miała taką propozycję zlecenia, to na pewno bym odmówiła, bo nie podjęłabym się malowania obcego dziecka, ponieważ te kosmetyki nie są przeznaczone dla tak młodej cery i nie wiem, jak skóra zareaguje. Potem mama przyjdzie i powie: “no, ale my teraz musimy wydać majątek na dermatologa” - wyznała wizażystka Patrycja Broniek.
Jej zdanie podzieliła również druga ze specjalistek - Eliza Gwiazda, która najbardziej poruszona była faktem, że tego typu makijaż można zaproponować dziecku z okazji pierwszej komunii świętej, która powinna być duchowym przeżyciem i sakramentem, a nie okazją do tego typu eksperymentów z wyglądem.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Pytanie na śniadanie