Odwiedziliśmy grób Zbigniewa Wodeckiego 2 dni po "Wszystkich Świętych". Przechodzi ludzkie pojęcie, co zastaliśmy
Zbigniew Wodecki jest artystą, który cieszy się ogromną popularnością. W Polsce prawdopodobnie ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto nigdy nie słyszał tego nazwiska. Niestety wybitnego kompozytora i piosenkarza nie ma już na tym świecie.
Zbigniew Wodecki został pochowany 6 lat temu
Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbył się 30 maja 2017 roku. Muzyk został odprowadzony do rodzinnego grobowca przez prawdziwe tłumy. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą świętą w Bazylice Mariackiej. Rodzina artysty wystosowała apel do chętnych wziąć udział w uroczystości o nieprzynoszenie kwiatów i wiązanek, a zamiast tego o przeznaczenie pieniędzy na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci.
Podczas pogrzebu nie zabrakło wzruszających muzycznych momentów. Podczas gdy żałobnicy wchodzili do Bazyliki Mariackiej, trębacz odegrał z wieży utwór „What a wonderful world” Louisa Armstronga. Ceremonia zakończyła się z kolei odegranym na trąbce utworem „My way”, który towarzyszył żałobnikom składającym kwiaty na grobie Zbigniewa Wodeckiego.
Zbigniew Wodecki został pochowany w Krakowie
Zbigniew Wodecki zmarł z powodu udaru mózgów, którego doznał trzy dni po przejściu operacji wszczepienia by-passów. Artysta zmarł 22 maja 2017 roku.
Zbigniew Wodecki został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Miejsce jego pochówku zdobi nagrobek z szarego granitu, na którym obok danym wygrawerowano napis „Wybitny Artysta, Wspaniały Człowiek”. Przed płytą nagrobną znajduje się także mniejszy „nagrobek”, na którym można zobaczyć podobiznę artysty, a także przeczytać słowa:
Kurtyna opadła, brawa nie milkną. Twój koncert trwa… biletów brak.
Jak dziś wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego?
Od śmierci Zbigniewa Wodeckiego minęło już 6 lat. Mimo to wyraźnie widać, że dla wielu swoich fanów nadal pozostaje bardzo ważnym artystą. Po jego nieodżałowanej stracie fani licznie odwiedzają miejsce jego spoczynku w dniu Wszystkich Świętych i zostawiają na nim zapalone znicze.
Dwa dni po tym święcie jest ich na tyle dużo, że częściowo blokują otaczające grób alejki.
Źródło: Super Express