Odbył się pogrzeb Jacka Jaworka. Grobu nie da się odnaleźć?
Pogrzeb Jacka Jaworka już się odbył. Organizacji ostatniego pożegnania podjęła się jego siostra i krewni. Jak dokładnie wyglądała ta uroczystość i kto się na niej pojawił? Szokuje jednak informacja, związana z grobem poszukiwanego mężczyzny.
Odbył się pogrzeb Jacka Jaworka
19 lipca 2024 roku w mediach pojawiły się informacje na temat odnalezienia ciała, które może należeć do poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka. Mężczyzna uciekał przed służbami po tym, jak w 2021 roku popełnił trzykrotne zabójstwo: zamordował wówczas swojego brata, jego żonę oraz 17-letniego syna.
Po wszystkim bardzo długo się ukrywał, aż w końcu policja znalazła ciało. Po wykonaniu sekcji zwłok i badań DNA okazało się, że odnalezione zwłoki należą do Jacka Jaworka. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która po czasie zezwoliła na pogrzeb mężczyzny. Tego jednak długo nikt nie chciał się podjąć.
Jacek wyjaśnia, co zaszło między nim a Dagmarą. Już nie mógł dłużej milczeć Tak naprawdę wygląda związek Cichopek i Kurzajewskiego. Życie to nie bajkaNie da się odnaleźć grobu Jacka Jaworka
W końcu organizacji ostatniego pożegnania 55-latka podjęła się jego siostra. Wiadomo, że mężczyzna pochodził ze wsi Borowce pod Częstochową, jednak tamtejsi mieszkańcy oraz proboszcz nie wyrazili zgody na pochowanie tam oskarżonego o morderstwo.
Teraz jednak nie wiadomo, gdzie konkretnie odbył się pogrzeb, a także gdzie znajduje się grób Jacka Jaworka. Wszystko przez względy bezpieczeństwa. Jak wynika z informacji przekazanych przez “Fakt” prokuratura miała nawet proponować rodzinie ochronę na pogrzebie lub jego organizację z zachowaniem tajemnicy.
Były też takie propozycje, żeby rozpuścić fałszywe wieści o miejscu i dacie pogrzebu, co miałoby odwrócić uwagę mediów. Jednak bliscy Jacka Jaworka nie chcieli takich komplikacji, bo wywołałoby to tylko dodatkowy zamęt. Krewni Jacka chcą spokoju. Dla nich zabójstwo w Borowcach i samobójstwo Jacka jest traumą, z którym muszą żyć – czytamy słowa informatora dziennika “Fakt”.
Najprawdopodobniej na jego grobie nie będzie znajdować się jego imię i nazwisko, co może pomóc w ukryciu grobu i utrudnić jego identyfikację. Być może Jacek Jaworek został pochowany jako “NN”, czyli osoba niezidentyfikowana, co dopuszczają przepisy naszego państwa.
ZOBACZ TEŻ: Justyna Steczkowska pokazała synów. Fani są zachwyceni.
Kuria nie wyraziła zgody na kościelny pogrzeb Jacka Jaworka?
W sieci pojawiły się również nieoficjalne informacje, z których wynika, że Jacek Jaworek mógł zostać pochowany 3 sierpnia 2024 roku na cmentarzu komunalnym w Częstochowie. Nie jest to jednak potwierdzona wiadomość.
Rodzina chciała uniknąć takich sytuacji. Najbliżsi Jacka Jaworka uważają, że miasto to z niczym dobrym im się nie kojarzy. Tutaj zaczęła się tragedia rodziny - mówi w rozmowie z dziennikiem jeden z uczestników pogrzebu.
Wiadomo również, że kuria nie wyraziła zgody, aby ostatnie pożegnanie Jacka Jaworka odbyło się w obrządku katolickim. Początkowo planowano, że mężczyzna spocznie na cmentarzu w Dąbrowie Zielonej, gdzie znajduje się grób jego bliskich. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowali jednak krewni Giannego, czyli chłopca, którego rodzice i starszy brat zostali zamordowani w 2021 roku przez 55-latka.
Głos zabrała również archidiecezja częstochowska, która uznała, że pogrzeb w rodzinnej miejscowości wywołała zgorszenie i negatywną atmosferę wśród mieszkańców i parafian. Później też odmówiono mu katolickiej uroczystości.