Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nowe informacje ws. wypadku syna Sylwii Peretti. Padły porażające liczby. Taka prędkość to katastrofa
Sara Karmańska
Sara Karmańska 19.07.2023 08:12

Nowe informacje ws. wypadku syna Sylwii Peretti. Padły porażające liczby. Taka prędkość to katastrofa

Ujawniono, z jaką prękością mógł jechać syn Sylwii Peretti w chwili wypadku
Ujawniono, z jaką prękością mógł jechać syn Sylwii Peretti w chwili wypadku, fot. Instagram/sylwia_peretti, KASIA ZAREMBA/East News

W centrum Krakowa w nocy z 14 na 15 lipca doszło do tragicznego zdarzenia. W wypadku samochodowym zginął syn Sylwii Peretti, znanej między innymi z programu „Królowe życia”. Wraz z nim zginęło trzech innych młodych mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat. Jak się okazuje samochód w chwili wypadku jechał z zawrotną prędkością. 

Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku samochodowym

Jak donosi policja do wypadku doszło około 3 w nocy. Pojazd jechał Aleją Krasińskiego w kierunku Mostu Dębnickiego. Kierowca nagle stracił panowanie nad pojazdem i dachując, zjechał po schodach na Bulwar Czerwieński.

Chociaż służby zjawiły się na miejscu wypadku po kilku minutach, nikt nie przeżył. Trzy osoby – w tym syn Sylwii Peretti – zmarły na miejscu, jedna podczas akcji reanimacyjnej. Internauci snują domysły, z jaką prędkością poruszał się pojazd przed zdarzeniem. 

Niepojęte sceny pod restauracją. W środku była Katarzyna Cichopek, gdy podjechał Hakiel. Szok, co stało się potem

Syn Sylwii Peretti mial znacznie prekraczać dozwoloną predkość

Chwila wypadku została uchwycona przez kamery miejskiego monitoringu i opublikowana w sieci „ku przestrodze”. Nie trzeba być ekspertem, by zauważyć, że auto porusza się znacznie szybciej niż wynika to z ograniczenia prędkości – w terenie zabudowanym jest to 50 km/h. W przypadku miejsca, gdzie doszło do wypadku ograniczenie wynosiło jednak 40 km/h z powodu prowadzonych na odcinku robót drogowych, które zaczęły się tam 7 lipca. 

Zgodnie z obliczeniami przeprowadzonymi przez internautów na podstawie nagrania, syn Sylwii Peretti miał jechać z prędkością 139 km/h, a później nawet 169 km/h, mimo hamowania. 

Jak szybko jechał syn Sylwii Peretti w chwili wypadku

Jak poinformował prokurator Rafał Babiński w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” syn Sylwii Peretti miał przekroczyć maksymalną prędkość „przynajmniej trzykrotnie”. To jednak nie jedyne złamanie przepisów, jakich dopuścił się kierujący pojazdem – jak ujawniono, miał on także przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. 

– A może nawet więcej – dodał. – Obraz monitoringu wskazuje na naruszenie szeregu zasad, w tym również przejeżdżanie na czerwonym świetle przez skrzyżowania – ujawnił. 

Źródło: Fakt, Gazeta Wybrocza