Niesłychane, co napisali na grobie Emila Karewicza. Dwa słowa na wielkiej płycie
W 2020 roku odszedł od nas wybitny aktor, Emil Karewicz. Dzisiaj widok na jego grobie prawdziwie porusza serce. Artysta ma na swoim pomniku wygrawerowane tak wymowne słowa, że chyba nikt nie przejdzie obok nich bez dłuższej refleksji.
W 2020 roku odszedł Emil Karewicz
Emil Karewicz, polski aktor filmowy, teatralny i radiowy urodził się 13 marca 1923 roku w Wilnie. Podczas II wojny światowej przeszedł szlak z 2 Armią WP do Berlina.
Karewicz był niezwykle artystą, grał między innymi w „Kanale” Andrzeja Wajdy, gdzie odegrał rolę porucznika „Mądrego”, zastępcy „Zadry”, a także w „Cieniu” Jerzego Kawalerowicza, jako prowokator Jasiczka. W 1958 wystąpił w „Bazie ludzi umarłych” Czesława Petelskiego, tam wcielił się w Tadka „Warszawiaka”. Dużą popularność przyniosła mu rola króla Władysława Jagiełły w „Krzyżakach” Aleksandra Forda.
Kiedy przeszedł na emeryturę, zajął się malarstwem. Jego obrazy wystawiane były na różnych wystawach, m.in. w Ministerstwie Obrony Narodowej czy na zamku w Nidzicy.
Widok grobu Witolda Pyrkosza porusza. Jeden szczegół wiele wyjaśnia Wyniki "Tańca z gwiazdami". Nagle przygasły światła. Nie mogli w to uwierzyć- Nie mam ukończonych szkół artystycznych. Po prostu maluję tak, jak widzę i czuję. Zajmuję się głównie pejzażami – opowiadał na antenie Polskiego Radia.
Emil Karewicz grał także w serialach, które kochają Polacy
Karewicz wystąpił także w filmach takich jak „Wszyscy i nikt” Konrada Nałęckiego, oraz „Ojciec królowej” Wojciecha Solarza. Pojawiał się oczywiście w serialach, z których dobrze pamiętają go widzowie polskiej telewizji: „Bank nie z tej ziemi”, czy „M jak miłość”.
Chyba największą popularność przyniosła Karewiczowi rola Hermanna Brunnera, czyli przeciwnika Hansa Klossa, odegranego wówczas przez Stanisława Mikulskiego w serialu „Stawka większa niż życie”, który został wyprodukowany w latach 1967-1968 w reżyserii Janusza Morgensterna i Andrzeja Konica.
W 2012 roku Karewicz powrócił do korzeni i u boku Stanisława Mikulskiego, zawitał na ekranie w nowej opowieści o Klossie i Brunnerze — w filmie „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” w reżyserii Patryka Vegi.
W 2003 roku powstał o nim film dokumentalny pt. „Emil Karewicz. Portret aktora”. Rok później odcisnął swoją dłoń w Alei Gwiazd w Międzyzdrojach. Pamięć o wielkim aktorze wciąż trwa, o czym świadczy wymowny widok na grobie artysty.
ZOBACZ TEŻ: Wskoczyła na stół jurorów TzG. Kasprzyk od razu chwyciła za telefon
Widok na grobie Emila Karewicza chwyta za serce
Emil Karewicz zmarł 18 marca 2020 roku. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Widok na jego pomniku porusza do łez, całość jest niezwykle zadbana i estetyczna.
Aktor ma na swoim grobie wyryty charakterystyczny napis, który z pewnością budzi głęboką refleksję o naszym życiu. Widać tam również postacie zwrócone ku artyście, które oglądają jego ostatni spektakl. Na płycie widnieje napis „The end”, czyli koniec, w tym przypadku można interpretować to jako koniec spektaklu życia.