Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dzieci Emila Karewicza po latach poznały tajemnicę ojca. Ukrywał przed nimi potomka
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 18.08.2022 12:10

Dzieci Emila Karewicza po latach poznały tajemnicę ojca. Ukrywał przed nimi potomka

Emil Karewicz
TRICOLORS/East News

Emil Karewicz latami ukrywał przed rodziną fakty ze swojej przeszłości. Prawda wyszła na jaw w zaskakujących okolicznościach, dopiero po śmierci jego ukochanej Teresy. Dzieci serialowego Brunnera przez długi czas nie zdawały sobie sprawy, że mają rodzeństwo. 

W 2020 roku media obiegła smutna wieść o śmierci uwielbianego artysty, który zapisał się w pamięci widzów nie tylko, jako Hermann Brunner ze „Stawki większej niż życie” — jego charakterystyczną twarz mogliśmy zobaczyć także w takich produkcjach, jak „Sztos” czy  „Alternatywy 4”, a w ostatnich latach — m.in. w „Klanie”, „Na dobre i na złe”, oraz „Barwach szczęścia”.

Choć Emil Karewicz zachwycał na ekranie, sam unikał medialnego rozgłosu i niechętnie opowiadał o sobie i swoim życiu. Jak się okazuje, był tajemniczą postacią, także dla swoich najbliższych.

Emil Karewicz kochał swoją żonę do szaleństwa. Jednak Teresa nie była pierwsza

W 2012 roku, po 62 latach małżeństwa Emil Karewicz został wdowcem. Za sobą miał ponad pół wieku życia z kobietą, u boku której odnalazł spokój. Teresa wspierała go i wzięła na siebie obowiązki domowe, aby mógł spełniać się, jako artysta, a po latach — namówiła go, by przeszedł na emeryturę.

Małżeństwo doczekało się trojga dzieci. Rodzina aktora szybko się rozrosła i pod koniec życia dzielił on uwagę pomiędzy pięcioro wnucząt, którym opowiadał o pracy na licznych planach i deskach teatrów.

Jednak dla własnego potomstwa niemal do śmierci pozostawał postacią enigmatyczną — syn Krzysztof i córka Małgorzata przyznali, że dopiero sięgnąwszy po autobiografię ojca, która ukazała się dwa lata przed jego śmiercią, poznali prawdę o jego przeszłości.

Dzieci Emila Karewicza przez lata nie wiedziały, że mają rodzeństwo

Dzieci określiły ojca, jako „skrytego”. Według ich opowieści Emil Karewicz nie chciał opowiadać o tym, co działo się w jego życiu zanim poznał Teresę. Dopiero czytając „Moje trzy po trzy” Krzysztof i Małgorzata dowiedzieli się, że była ona… trzecią żoną aktora.

Pierwszą poznał zanim jeszcze ukończył 20 lat, kiedy jego rodzinne Wilno zostało zbombardowane. Wojenna tragedia połączyła ich, by następnie rozdzielić, a kiedy udało im się odnaleźć za pomocą Polskiego Czerwonego Krzyża, nie zdołali już utworzyć rodziny. Drugie małżeństwo zakończyło się, kiedy na drodze artysty pojawiła się Teresa.

Gdyby nie swoiste „rozliczenie z przeszłością”, w postaci autobiografii, dzieci Emila Karewicza zapewne nie poznałyby prawdy, ani… swojej przyrodniej siostry. 

Nawiązaliśmy kontakt z Sylwią i sporadycznie go utrzymywaliśmy. Jednak po śmierci taty się urwał – wyznał Krzysztof w rozmowie z portalem „Weekend.gazeta.pl”.

Nie poznaliśmy i być może nigdy już nie poznamy motywów, jakie kierowały aktorem oraz powodów jego tajemniczości. Ważne jednak, że kiedy spotkał kobietę swojego życia, mógł spędzić u jej boku szczęśliwe 62 lata, do ostatnich chwil ciesząc się rodzinnym ciepłem i miłością.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Widok grobu Emila Karewicza może wzruszyć do łez. Wyryto na nim dwa słowa
  2. „Mam nadzieję, że nikt nie wyłączył teraz telewizora”. Absurdalna „opowieść” Tomasza Kammela w PnŚ
  3. „Płakałem jak bóbr”. Olek Sikora zakończył pracę na planie programu „Czas na przebój”

Źródło: Viva, Pomponik