Nie żyje uwielbiany aktor. Polacy dobrze go znali, świat kina w żałobie
To już kolejna przykra wiadomość w grudniu. Właśnie przekazano informację o śmierci cenionego aktora, przed którym otworzyła się niedawno ścieżka do międzynarodowej kariery. Grał u najlepszych polskich reżyserów, zarówno serialowych jak i filmowych. Niestety zginął w tragicznych warunkach.
Nie żyje ceniony aktor
W sobotę, 14 grudnia, przekazano informację o tragicznej śmierci cenionego aktora. Polscy widzowie dobrze go znali z występu w popularnym i wysoko ocenianym przez krytyków serialu “Wataha”. Grał również w filmie Agnieszki Holland pod tytułem “Obywatel Jones”.
Zaledwie dwa dni temu rozmawiał przez telefon z zaprzyjaźnionym reżyserem, i to właśnie on powiadomił o śmierci aktora. Artysta zmarł tragicznie w wieku 45 lat. To dotkliwa strata dla środowiska filmowego, twórcy, którzy mieli okazję z nim pracować, nie mogą otrząsnąć się z szoku. Ta śmierć wydaje się wyjątkowo niesprawiedliwa.
Nie żyje ukraiński aktor
Jakiw Tkaczenko, którego widzowie zdążyli już dobrze poznać dzięki roli Sorokina w serialu “Wataha”, opowiadającym o poczynaniach Straży Granicznej w Bieszczadach zginą tragicznie. Aktor zdobył już dużą popularność na Ukrainie, polska publiczność również doceniła wszechstronność i charyzmę artysty. O nagłej śmierci Jakiwa poinformował reżyser Ołeś Sanin.
Rozmawialiśmy dwa dni temu. Był jednym z najbardziej utalentowanych aktorów w Ukrainie. Prawdziwy rycerz, prawdziwy przyjaciel. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Jakiwa. Sława bohaterom — napisał w pożegnalnym poście na Facebooku.
Wyrazy ubolewania oraz kondolencje złożyła również Reżyserka castingu — Alla Samoylenko.
Taki filmowy, taki utalentowany. Skarb. Złoty człowiek. Moja wspaniała aktorska miłość i duma. Na tarczy. Pustka.
Ostatnie słowa reżyserki mogą odnosić się do tragicznej śmierci aktora. Jakiw Tkaczenko oddał życie w imię tego, w co wierzył.
Nie żyje Jakiw Tkaczenko. Zginął tragicznie
Jakiw Tkaczenko odłożył plany zawodowe w 2022 roku, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie. Aktor dołączył wtedy do jednostki obrony terytorialnej w mieście Dniepr, a następnie walczył w obwodzie donieckim, gdzie dwukrotnie został ranny. W rozmowach z ukraińskimi mediami wielokrotnie podkreślał, że się nie podda.
Będę w wojsku tak długo, jak długo będzie trwała wojna — powiedział Tkaczenko.
Walka Jakiwa Tkaczenki już się zakończyła. To kolejna spośród wciąż rosnącej liczby ofiar rosyjskiej napaści na Ukrainę.